Akcję zapowiadaną na sobotę, przyspieszono o jednej dzień, bo jak poinformował rzecznik prezydenta, Michał Kujaczyński, skorzystano z okazji, że stan wody, który na początku tygodnia przekroczył poziom ostrzegawczy, nieco się obniżył.
O godz. 11 do pracy przystąpiły dwie koparki: Zakładu Robót Inżynieryjnych i Wodno - Melioracyjnych Andrzeja Zakrzewskiego i firmy PBI Kornas. - Trzeba było skruszyć oblodzenie filaru przy Kanale Ulgi i grubą warstwę lodu, która narastała pod mostem od dna rzeki - powiedział nam Marek Hubert, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego Urzędu Miasta.
- Po skuciu lodu poziom wody, który na początku tygodnia przekroczył na wodowskazie przy ul. Basztowej stan alarmowy 680 mm, obniżył się do 572 mm. To było pilne zadanie, bo idzie odwilż i musimy być przygotowani, że poziom wody w Parsęcie na pewno się podniesie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?