Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krystyna Kościńska w centrum uwagi opozycji podczas sesji

Marzena Sutryk
Można śmiało powiedzieć, że przewodnicząca Rady Miejskiej w Koszalinie Krystyna Kościńska, była w centrum uwagi opozycji podczas czwartkowej sesji.
Można śmiało powiedzieć, że przewodnicząca Rady Miejskiej w Koszalinie Krystyna Kościńska, była w centrum uwagi opozycji podczas czwartkowej sesji. archiwum
Można śmiało powiedzieć, że przewodnicząca Rady Miejskiej w Koszalinie Krystyna Kościńska, była w centrum uwagi opozycji podczas czwartkowej sesji.

Zaczęło się od tego, że opozycja (klub Lepszy Koszalin) złożyła wniosek o odwołanie Krystyny Kościńskiej z funkcji przewodniczącej (z uzasadnienia m. in.: "nie współpracuje ze wszystkimi radnymi jawnie lekceważąc wolę wyborców, wykracza poza swoje kompetencje jako przewodniczącej, posługuje się pełnioną funkcją do kreowania własnej polityki, nie organizuje poprawnie pracy Rady Miejskiej").

Wniosek ten jednak nie został wprowadzony na obrady - zabrakło wystarczającej do tego liczby głosów. Poza tym koalicja tłumaczyła: - Proszę się nie dziwić, że nie poprzemy tego wniosku - mówił Marek Reinholz, przewodniczący klubu PO. - To nie jest zwykły wniosek, wymaga zaznajomienia się na spokojnie z uzasadnieniem, przemyślenia. Do tego opinii radcy prawnego. Lepszy Koszalin zaczął tę kadencję ciągłym zaskakiwaniem . Chyba, że klubowi Lepszy Koszalin zależy, by ogłosić publicznie, że znowu jego wniosek nie został wprowadzony przez Platformę.

Do kolejnego spięcia doszło podczas dyskusji o pracy komisji rewizyjnej w ubiegłym roku - tu na "tapecie" był z kolei Artur Wezgraj, szef Lepszego Koszalina (był krytykowany przez PO, że nie dopełnił swoich obowiązków pracując w KR). - To hucpa polityczna - komentowała w jego obronie radna Anna Mętlewicz (zawieszona w PiS).

Ta sama radna bardzo ostro zareagowała też, gdy Krystyna Kościńska zarządziła godzinną przerwę w związku z uroczystością pożegnania komendanta miejskiego policji (spotkanie miało być w komendzie): - Jak chce pani brać udział w rautach i błyszczeć w blasku fleszy, to niech pani wytypuje do dalszego prowadzenia sesji swojego zastępcę. My chcemy dalej pracować na sesji. To skandal, co pani wyprawia! - mówiła A. Mętlewicz.

- Uroczystość w komendzie i pożegnanie po 10 latach komendanta to nie raut, nie wolno tak pani tego określać. Wybaczam pani słowa - stwierdziła K. Kościńska i zarządziła zapowiedzianą przerwę.

Poza tym sesja upłynęła głównie na sprawozdaniach za miniony rok.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!