Dziś jego związek z ziemią to działka w Rosnowie, na której od lat nic nie robi.
Krzysztof Sikora oficjalnym - i jedynym - kandydatem Samoobrony na ministra rolnictwa został wczoraj (jest posłem tej partii). Ustaliliśmy, że ten bliski współpracownik Andrzeja Leppera mieszkał w Rosnowie i w latach 1990 - 1994 był radnym w gminie Manowo oraz członkiem gminnego zarządu. W tym czasie zasiadał też w samorządowej komisji rolnictwa, która między innymi zajmowała się... zamykaniem PGR-ów Przypominamy, że nie kto inny, jak Samoobrona od zawsze ostro potępiała ich likwidację.
- Faktycznie tak było - potwierdza Franciszek Klim, ówczesny wójt gminy Manowo. - Szczegółów nie pamiętam, bo to już parę lat minęło... Ale to był dynamiczny i pełen energii radny - dodaje. Jego zdaniem, to dobry kandydat na ministra rolnictwa, choć nie ma rolniczego wykształcenia; Sikora jest absolwentem Wojskowej Akademii Technicznej i Szkoły Głównej Handlowej. Podobnego zdania jest Roman Kłosowski, obecny wójt i dobry znajomy polityka Samoobrony. - To co, że nie skończył rolniczych szkół i rolnikiem nigdy nie był? Dziś dobry minister to dobry menadżer. Na pewno da sobie radę. Krzyś czuje rolnictwo jak mało kto - zapewnia. I wójtowi nie przeszkadza, że jedyny związek Sikory z rolnictwem to... 1,8 ara ziemi w Rosnowie, zresztą od lat stojącej odłogiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?