Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Książka dziennikarza Głosu Koszalińskiego. 20 lat w pomorskich reportażach

(red)
Autorem projektu okładki jest Dawid Perz.
Autorem projektu okładki jest Dawid Perz.
Ukazała się książka naszego redakcyjnego kolegi Mariana Dziadula "Znak czasu", zawierająca wybrane autorskie reportaże z środkowego Pomorza. Czytelnik znajdzie w niej znajome krajobrazy, ciekawe miejsca, opowieści z życia zwykłych i niezwykłych ludzi. Opisy zdarzeń z wczoraj, z przedwczoraj i sprzed 20 lat.

Książkę Mariana Dziadula "Znak czasu" można już kupić w biurach ogłoszeń "Głosu Koszalińskiego": w Koszalinie, Szczecinku, Białogardzie, Kołobrzegu i Słupsku. Cena egzemplarza - 19 zł. Można ją też zamówić telefonicznie u autora, nr tel. 94 318 72 03.

W pierwszym rozdziale ("Tak było") można przeczytać, m.in. o długo oczekiwanym wyjeździe Armii Czerwonej, o przekazaniu Polakom miasta Borne Sulinowo, o żalu po krasnoarmiejcach okolicznej ludności. O nostalgii kolejarzy za koszalińską wąskotorówką oraz o desperackich próbach, czasami skutecznych, ratowania się mieszkańców pomorskich wsi po upadku państwowego rolnictwa. Także o reżyserze, który okazał się oszustem i ogołocił malarzy na plenerze w Połczynie Zdroju.

W drugim rozdziale ("Miejsce na Ziemi") Czytelnik znajdzie reportaż z miejscowości koło Białego Boru, gdzie w większości żyje ludność ukraińska przesiedlona po wojnie z Bieszczad w ramach Akcji "Wisła". Autorowi opowiedzieli o swoich dramatach sprzed lat. Otworzyli się też przed nim przedwojenni mieszkańcy Wołynia, a dzisiejsi koszalinianie, którzy przeżyli rzezie dokonane przez ukraińskich nacjonalistów. Znajdziecie tam też tekst o trzech mieszkankach Szczecinka, uczestniczkach finału Miss Polonia oraz o rodzinie spod Barwic, która nigdy nie przestała wypiekać swojskiego chleba. Z kolei do wsi w gminie Szczecinek tłumnie zjechały onegdaj polskie gwiazdy filmowe i… uratowały tym samym sezon agroturystyczny! Gwiazdy wyjechały i wpadł tam autor reportażu.

Trzeci rozdział ("Z krwi i kości") złożony jest z opowieści o ciekawych ludziach, których autor spotkał na swej dziennikarskiej drodze. Na przykład były saper Konrad Olstowski zajmuje się zbieraniem niewybuchów na poradzieckim poligonie. Dyrektor zakładu karnego wycisza więźniów z pomocą gongów tybetańskich. Wykształcony muzyk z Białogardu rezygnuje z uprawiania wyuczonego zawodu, ponieważ ktoś musi poprowadzić rodzinną piekarnię. W domu pomocy społecznej pod Polanowem autor książki spotkał bratanka słynnego reżysera z Hollywood Edwarda Dmytryka ("Młode lwy", "Gwiazda szeryfa"). Niektóre z tych reportaży wzruszają, inne - rozśmieszają. Gwarantujmy, że nie pozostawią czytelnika obojętnym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!