Zadania kosztem około 300 tys. zł (armator, czyli Komunikacja Miejska dostała na ten cel dotację z unijnego programu Civitas) podjęła się szczecińska stocznia Mirand, doświadczona w budowie i remoncie statków różnego typu. - Dla nas to coś nowego, bo tak małych jednostek do tej pory nie robiliśmy, ale sobie poradzimy - śmieje się Dariusz Rygusiak, kierownik budowy.
Więcej w czwartkowym, papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?