Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto przejmie stery władzy w filharmonii?

Joanna Krężelewska
Dobiega końca kontrakt Roberta Wasilewskiego. To oznacza, że wkrótce ogłoszony będzie konkurs na stanowisko dyrektora filharmonii.
Dobiega końca kontrakt Roberta Wasilewskiego. To oznacza, że wkrótce ogłoszony będzie konkurs na stanowisko dyrektora filharmonii. archiwum
Dobiega końca kontrakt Roberta Wasilewskiego. To oznacza, że wkrótce ogłoszony będzie konkurs na stanowisko dyrektora filharmonii.

Konkurs, choć jeszcze nie został ogłoszony, już budzi sporo emocji. Na giełdzie nazwisk pojawia się kilka osób z koszalińskiego świata muzyki, również tej rozrywkowej. Oficjalnie - cisza. Do wzięcia będzie stanowisko z pensją (liczoną ze wszystkimi dodatkami) ok. 8 tys. złotych brutto.

- Z końcem sierpnia kończy się kontrakt dyrektora Filharmonii Koszalińskiej Roberta Wasilewskiego. Kontrakty trzy- i pięcioletnie oraz obowiązek organizacji konkursów na szefów placówek kulturalnych nałożyła na samorządy ustawa - tłumaczy Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina. - Konkurs zostanie ogłoszony w prasie i w Biuletynie Informacji Publicznej. Będzie złożony z trzech etapów, w tym części formalnej i rozmowy kwalifikacyjnej.

W wyborze najlepszego kandydata uczestniczyć będą przedstawiciele ratusza, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, organizacji związkowych i stowarzyszeń twórczych. Wśród wymogów, które stawiane będą kandydatom, znajdą się między innymi doświadczenie na stanowisku kierowniczym, znajomość specyfiki pracy filharmonii. Warunkiem koniecznym nie będzie za to umiejętność gry na żadnym instrumencie - to o tyle zasadne, że obecny dyrektor sam jest klarnecistą w orkiestrze filharmoników.

Czy Robert Wasilewski weźmie udział w konkursie? - Jeszcze się zastanawiam. To bardzo poważna decyzja i na razie na to pytanie nie odpowiem - usłyszeliśmy.
Dyrektor Wasilewski Filharmonią Koszalińską kieruje od 2003 roku - wtedy to konkurs wygrał po raz pierwszy. Z muzyką związany jest praktycznie od dziecka. Kiedy był ministrantem w orkiestrze dętej franciszkanów był "wolny" klarnet. Wystarczyło kilka zajęć, by zaczął grać.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!