To tzw. koncentrat ludzkiego potu, substancja o niezwykle intensywnym zapachu, którą trudno szybko zneutralizować nawet strażakom. Cuchnący zapach, może się utrzymywać nawet do kilku tygodni.
- W czwartek, przy ul. Waryńskiego, tę substancję rozlano przed fryzjerem, apteką i sąsiednim sklepem - mówi rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej Krzysztof Azierski.
- Zapach był tak intensywny, że zgłaszający uskarżali się na ból głowy i nudności.
Sprawą zajęła się już policja. - Prowadzimy jedno postępowanie związane z wczorajszym zdarzeniem, a dziś mamy kolejne zgłoszenie - mówi rzecznik kołobrzeskiej komendy Tomasz Kwaśnik.
Jeden z właścicieli lokali, już udostępnił nagranie, na którym widać młodego mężczyznę, który najprawdopodobniej rozlał cuchnący środek.
Jak słyszymy, policja bada sprawę pod kątem art. 75 Kodeksu Wykroczeń , który mówi o niezachowaniu należytej ostrożności i rozlewaniu płynów, za co może grozić do 500 zł grzywny. Gdyby zaś miało się to dziać ze złośliwości lub dla swawoli, karą może być ograniczenie wolności.
Zobacz także Kołobrzeg: Bomby wyciągane z morza
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?