Na problem zwrócił nam uwagę jeden z mieszkańców Szczecinka: - Widziałem łącznik między ogólniakiem a halą - mówi. - Nie ma szans, aby zmieścił się tam wóz gaśniczy, nie zauważyłem także, aby planowano wjazd na dziedziniec z innej strony. Budowa hali finiszuje i faktycznie z instalacją łącznika czekano do teraz, bo dźwig i inne większe pojazdy, które tu wcześniej pracowały, nie mogłyby wjechać ani wyjechać. Budowlańcy przyznają, że wysokość od ziemi do krawędzi łącznika wynosi 3,2 metra. Nie ma także w planach budowy wjazdu i bramy od strony jeziora, czy też alei kasztanowej w parku. Słowem - po ukończeniu budowy dziedziniec I Liceum Ogólnokształcącego będzie niedostępny dla wozów większych niż 3,2 metra.
O sprawę zapytaliśmy Urszulę Paciorek ze szczecineckiego starostwa, które jest inwestorem: - Założenia projektowe uzgodnione z odpowiednimi służbami są takie, że w razie pożaru będzie on gaszony od strony wejścia głównego do szkoły lub od ulicy Ordona - mówi. - Nie ma potrzeby wjeżdżać na dziedziniec, wozy mogą stać na ulicy, a strażacy rozciągną węże z wodą. A co w sytuacji - a takiej wykluczyć nie można - gdy konieczna będzie ewakuacja z pięter odciętych przez ogień lub gaszenie z podnośnika? Wozy z drabiną i podnośnikiem także nie przejadą pod łącznikiem. - Projekt został zaopiniowany pozytywnie i jest zgodny z przepisami - usłyszeliśmy.
Szczecineccy strażacy oficjalnie o "sprawie łącznika" jeszcze nie wiedzą. - Na etapie projektowym wszystkie t ego typu szczegóły ustala się z rzeczoznawcą ds. zabezpieczeń pożarowych - mówi Jerzy Szeligowski, zastępca komendanta straży w Szczecinku. - Do nas należy sprawdzenie, czy wszystkie wymogi są zachowane w chwili, gdy inwestor zgłosi obiekt do odbioru i na pewno zwrócimy uwagę na wszystkie potencjalne zagrożenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?