MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łączy ludzi przyjaźń, a nie smartfon

Lena Drop
W Szkole Podstawowej nr 18 w Koszalinie zorganizowany został Międzyszkolnym Konkurs Literacki "Łączy nas przyjaźń, a nie smartfon". Głos Koszaliński objął patronatem inicjatywę. Publikujemy nagrodzone prace.

Łączy ludzi przyjaźń, a nie smartfon

autor: Lena Drop, klasa 2c
Szkoła Podstawowa nr 18 im. Jana Matejki w Koszalinie

Mam na imię Hania. Mieszkam na osiedlu Konstantego. To jedno z tych osiedli, gdzie jest wiele bloków i jeden plac zabaw z boiskiem. We wtorek Lila zapytała mnie czy chcę iść z nią, Kasią, Olą i Wiktorią koło boiska pobawić się w chowanego.

- W chowanego? Nie, mam nową grę i jestem już na drugim poziomie. Gram z moimi nowymi koleżankami i nie mogę ich zostawić, bo jesteśmy drużyną.

Dziewczyny zrobiły smutne miny, ale ja się tym nie przejęłam i poszłam do domu.

Co to była za gra! Jestem już na trzecim poziomie i mam nowe koleżanki które mówią, że jestem świetna.

W środę poszłam z mamą do sklepu. Jak wracałyśmy spotkałam dziewczyny na placu zabaw. Wyglądały na zmartwione.

Wiktoria podbiegła do mnie i zapytała:
- Widziałaś naszyjnik Kasi? No wiesz, ten z różowym serduszkiem, który dostała od babci.
- Ten, który miał zepsutą zapinkę i cały czas się odpinał? A nie może kupić sobie nowego?

Wróciłam do domu i poszłam grać. Ten poziom był bardzo trudny! Nagle przegrałam, a moje koleżanki przeszły dalej. Napisałam do nich:
- Zuziu, Oliwko, Magdo… przegrałam, ale mogę do was dołączyć, tylko przegrajcie dla mnie.

Po kilku minutach odpisały mi:
- Ty przegrałaś, a my przeszłyśmy dalej i teraz specjalnie dla ciebie mamy przegrać!?
- No tak, w końcu jesteśmy koleżankami.
- Już nie, graj z innymi, którzy też przegrali. My idziemy dalej.

Pisałam do nich, ale nikt mi nie odpowiedział.

Spojrzałam przez okno. Był już wieczór, a dziewczyny nadal szukały naszyjnika. Zdziwiło mnie to. Dlaczego one nie wróciły do zabawy? Szukanie jest pewnie bardzo nudne.

Następnego dnia w szkole zauważyłam, że Kasia ma naszyjnik, ale dziewczyny były chyba na mnie złe.
- Możemy porozmawiać?
- Jak potrzebowałyśmy twojej pomocy, to ty wybrałaś grę i koleżanki w telefonie, więc teraz rozmawiaj z nimi!

Gdyby one wiedziały co się stało. Zrozumiałam, że prawdziwa przyjaźń tworzy się na podwórku, a nie w internecie. Czułam, że słowo przepraszam nie wystarczy. Tylko jak ja mogę je teraz odzyskać?

od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gk24.pl Głos Koszaliński