Legia wyszła na boisko nastawiona ofensywnie, z trójką napastników. W 8. minucie dobrą sytuację do strzelenia bramki miał Szałachowski, nie zdołał jednak zaskoczyć Szutkowa. Udało się to 9 minut później Piotrowi Włodarczykowi. Krytykowany ostatnio za indolencję strzelecką, tym razem zachował się jak należy. Po dograniu Balde na szósty metr, pokonał bramkarza gości. Gol Włodarczyka dał nadzieję na awans kibicom zgromadzonym na stadionie i przed telewizorami. Rozwiały się one już po 5 min. Elano zagrał do pozostawionego bez opieki Cipriana Mariki, a ten posłał piłkę do siatki pomiędzy nogami Fabiańskiego. Po straconym golu legioniści zupełnie się pogubili i po serii błędów w 27. min zainkasowali drugą bramkę. Tymoszczuk odebrał piłkę w środku pola Szałachowskiemu, zagrał do wychodzącego Fernandinho, a ten nie zmarnował okazji. Prowadząc 2:1 piłkarze Szachtara bez problemów rozbijali ataki gospodarzy, szukając przy tym okazji do zdobycia kolejnego gola. Trafiła się ona już w doliczonym czasie pierwszej połowy, a strzelił ponownie Rumun Marica.
Po przerwie goście nadal stwarzali okazje bramkowe. M.in. Marica przegrał pojedynek; był sam na sam z Fabiańskim, a w 63. min Brandao trafił w słupek. Dopiero w 88. min Włodarczyk znalazł miejsce między obrońcami i strzelił celnie przy słupku. Nie zmieniło to faktu, że mistrz Polski zamiast w Lidze Mistrzów znów zagra tylko w Pucharze UEFA.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?