Doktor Sielewicz jest rodowitą białogardzianką, pracuje w przychodni Eskulap. Ma dwoje dzieci - córkę, tegoroczną maturzystkę oraz syna, studenta ekonomii w Poznaniu.
Zagłosuj >>> Plebiscyt Hipokrates. Zagłosuj na swojego lekarza, pielęgniarkę, przychodnię.
- Dużo było dziś pacjentów?
- Sporo, choć akurat nikogo z infekcją dróg oddechowych. A przecież mamy sezon na grypę. Dziś, ale w zasadzie to każdego dnia, przychodzą przede wszystkim pacjenci z chorobami przewlekłymi. Społeczeństwo się starzeje. Postęp medycyny powoduje, że żyjemy coraz dłużej. Z jednej więc strony można wyleczyć nawet najcięższe przypadki, z drugiej, ze względu właśnie na to, że żyjemy coraz dłużej, coraz częściej tej pomocy lekarskiej jednak potrzebujemy.
- Wydaje się jednak, że dziś ludzie są bardziej chorowici niż kiedyś.
- Teraz musiałabym powiedzieć te wszystkie truizmy, o których wszyscy wiemy: że źle się odżywiamy, że unikamy ruchu. I niestety, tak właśnie jest.
- Mamy w tej chwili rzeczywiście sezon grypowy. Czy w przypadku kataru, kaszlu od razu biec do lekarza, czy raczej spróbować najpierw leczyć się samemu?
- To zależy. Jeśli człowiek jest młody, nie ma chorób przewlekłych, może spokojnie spróbować leczyć się sam, w domu, dostępnymi metodami. Ale jeśli jednak infekcja dosięgnie osoby starszej, schorowanej, no to nie ma wyjścia, należy przyjść do lekarza. Samoleczenie może w wielu przypadkach doprowadzić tylko do pogorszenia stanu zdrowia.
- Te wszystkie specyfiki, które są reklamowane w telewizji, radiu, prasie, to rzeczywiście takie cuda?
- Hmm... Kierujmy się po prostu zdrowym rozsądkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?