Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej nie niszcz, bo patrzą na ciebie

Iwona Marciniak [email protected]
– Bardzo dobrze, że jest – mówi Edmund Krakowiak, prezentując nam jedną z kamer zamontowanych na klatce schodowej budynku przy ul. Koszalińskiej.
– Bardzo dobrze, że jest – mówi Edmund Krakowiak, prezentując nam jedną z kamer zamontowanych na klatce schodowej budynku przy ul. Koszalińskiej. Karol Skiba
Kamery są już na klatkach i na korytarzu w koszarowcu przy ul. Koszalińskiej.

Tak samo będzie w budynkach KTBS przy ul. Jedności Narodowej, przy Bema i Chodkiewicza.

W budynku socjalnym, krótko po wprowadzeniu się pierwszych lokatorów, ktoś wyważył wejściowe drzwi. - Były nowiutkie - mówi Edmund Krakowiak, który do zaadaptowanego na mieszkania socjalne byłego koszarowca przy ul. Koszalińskiej przeniósł się z żoną w grudniu. - Wszyscy tu wiedzą, że wandala nagrała kamera i że musi za zniszczenia zapłacić. I bardzo dobrze.
Na każdym piętrze budynku są kamery. Zamontowano je na biegnącym wzdłuż całego bloku korytarzu i klatkach schodowych. - Zmusiło nas do tego życie - twierdzi Robert Cieciora, prezes Kołobrzeskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Z zasiedlanego zaledwie od końca ub. roku roku budynku natychmiast zaczęły docierać niepokojace sygnały o aktach wandalizmu. - Jeszcze nie zdążyła wyschnąć farba kryjące ściany korytarza, a już ktoś wyrył na nich głęboko niecenzuralne napisy - mówi Robert Cieciora. - Mieliśmy też sygnały o przypadkach załatwiania potrzeb fizjologicznych na korytarzu. Oczywiście zakładamy, że to nie sami lokatorzy zdobywali się na takie zachowania, ale być może osoby ich odwiedzające. Zdecydowaliśmy się więc na monitoring.
Koniec końców kamery mają oko na wszystko, co dzieje się na korytarzu i dwóch klatkach schodowych w koszarowcu przy Koszalińskiej. - To samo robimy w budynkach przy ul. Jedności Narodowej, przy Bema i Chodkiewicza - dodaje prezes. - W tej chwili obraz nagrywa się na twardy dysk, w razie konieczności możemy odtworzyć nagranie dowolnej kamery. Wkrótce montowana na naszej siedzibie antena pozwoli na całodobowy podgląd w komputerze administratora konkretnego budynku. Zaznaczam jednak, że nie chodzi nam o obserwowanie, czy lokatorzy zachowuja się poprawnie, ale o działanie prewencyjne.
Kamery pojawią się też na korytarzach i klatkach schodowych bloku przy ul. Chodkiewicza, gdzie w ub. tygodniu ktoś podpalił stojący przed drzwiami jednego z mieszkań dziecięcy wózek. - Ślady podejrzanych zabaw z ogniem widziałam na klatce i w windzie już wcześniej - powiedziała nam Beata Wojtal, radna miejska, a prywatnie sąsiadka ostatnich ofiar chuliganów. - Dobrze by było, aby również częściej zaglądał do nas dzielnicowy.
W budynku socjalnym przy ul. Koszalińskiej nie słychać narzekań na obecność kamer: - Źle bym się czuła, gdyby mi zamontowali taką w mieszkaniu - śmieje się Jadwiga Rutkowska, która zasiadła w korytarzu na krzesełku w sąsiedztwie jednej z kamer.
- Korytarz jest od tego, żeby nim dostać się do mieszkania i tą samą drogą wyjść na zewnątrz - mówi zdecydowanie Edmund Krakowiak. - To nie miejsce do zabaw czy burd. My tu sami narzucamy sobie pewne zasady. Trzeba je wypracować, póki jeszcze nie mieszkamy długo. A kamery mogą nam tylko pomóc czuć się bezpiecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!