W polskich lasach żyje dziesięć gatunków sów – od tak popularnych (choć z uwagi na nocny tryb życia mało kto ją widział) jak puszczyk, po rzadkich gości jak sowa śnieżna. Od malutkich jak pięść sówek (wyjątkowo polujących za dnia) po płomykówki. I właśnie samczyk płomykówki o imieniu Wafel z ośrodka w Warcinie był gościem spotkania „Co w lesie huczy”, na które Nadleśnictwo Szczecinek zaprosiło młodych miłośników przyrody.
- Koniec marca to czas, kiedy do głosu w lesie dochodzą sowy –
mówią leśnicy.
- Część z nich ma wtedy swój okres godowy i odzywają się chętniej niż zwykle. Chcemy przybliżyć wiedzę na temat tych wyjątkowych ptaków, ale pokazać także, że po zmroku, las może być równie atrakcyjny, jak za dnia.
Pierwsza część akcji odbyła się w Centrum Edukacji Ekologicznej i Rewitalizacji Jezior w Szczecinku. Była okazja zobaczyć z bliska sowę i sokoła, poznać ich zwyczaje i tryb życia. Była także wyprawa do parku, bo okazuje się, że i w Szczecink sowy żyją i mają się dobrze. Frekwencja dopisała, wiele dzieci z rodzicami przyszło poznać tajniki życia sów.
Ale to nie koniec, w sobotę (4 marca) druga część spotkania, już w lesie. Spotykamy się pod wiatą przy leśniczówce Dębrzyna (droga Dalęcino - Kusowo) i będziemy nasłuchiwać sów w lesie. Ilość miejsc nieograniczona, nie trzeba się zapisywać. Zbiórka o godz. 18. Wieczór nasłuchiwania sów zwieńczy ognisko.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?