Hit 24. kolejki otworzył znakomitym uderzeniem z ponad 20 metrów Mateusz Myśliński, dając tym samym prowadzenie dla ekipy gości. Gospodarze szczególnie blisko wyrównania byli w końcówce pierwszej odsłony, kiedy to grający trener Zbigniew Węglowski trafił w poprzeczkę. Do tego Węglowski próbował jeszcze strzelać z ostrego kąta, ale golkiper zdołał wybić piłkę końcówkami palców. Później blisko był ponadto Kamil Brodowicz, który zamykał akcję po rzucie rożnym, czy, na 10 minut przed końcem spotkania, Maciej Winnicki, który z około 8 metrów trafił w słupek. Ale do siatki trafiali tylko goście, bo wynik ustalił Myśliński, który wykorzystał dośrodkowanie i strzałem głową w samo okienko nie dał szans Patrykowi Wilczyńskiemu.
- Rozegraliśmy dobry mecz, graliśmy blisko rywala, stworzyliśmy sporo sytuacji. Dlatego wynik jest niedosytem. Widać, że Leśnik jest na fali, bo co uderzył, to wpadało - skomentował Z. Węglowski.
- Nie można powiedzieć, że był to łatwy mecz, choć wynik sugeruje co innego. Wręcz przeciwnie, sytuacji po obu stronach było dużo. Obie drużyny walczyły na wyrównanym poziomie. Ale my byliśmy skuteczniejsi i dlatego odnieśliśmy zwycięstwo - podsumował Wojciech Megier, trener Leśnika.
MKP Szczecinek - Leśnik Manowo 0:2 (0:1)
0:1 i 0:2 Myśliński (28. i 51.).
MKP: Wilczyński - Kusiak, Kozanko, Jurjewicz, Brodowicz (77. Hrymowicz), Góra (70. Jabłoński), Malczyk (60. Winnicki), Bedliński, JureczkoI, Węglowski, Szydlak.
Leśnik: Tkacz - Szostak, Ejzygmann, Jakubowski, WięckowskiI, MyślińskiI, Symonowicz, Fijołek, BieńI (83. Czaja), Rakowski (75. Saganowski), Gozdal (90. Śliż).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?