Pierwsze minuty piątkowego spotkania były rozgrywane przy mocnej ulewie. Nasiąknięta wodą murawa nie sprzyjała widowiskowej grze, a twardej walce na pograniczu faulu. Pierwsi bramce rywala zagrozili gwardziści. Najpierw na strzał z dalszej odległości zdecydował się Norbert Dondera. Piłka po tym strzale odbiła się od słupka. Po chwili z dystansu groźnie uderzył również Mateusz Bień. Po kwadransie gry gospodarze wyprowadzili szybką kontrę. Po podaniu Radosława Felińskiego, gola dla Leśnika zdobył Przemysław Saliwon.
Podopieczni Łukasza Drożdżala odpowiedzieli w 28 minucie. Po strzale z rzutu wolnego do wyrównania doprowadził Łukasz Szymański. Siedem minut później gospodarze wykonywali rzut rożny. Po dośrodkowaniu Daniela Popiołka, piłkę przechwycił Przemysław Brzeziański. Napastnik Gwardii przebiegł z nią niemal całe boisko, kończąc znakomitą akcję strzałem w kierunku bramki. Zmierzająca do siatki futbolówka zatrzymała się jednak tuż przed linią bramkową, a skuteczną dobitką popisał się Łukasz Szymański.
Po przerwie na bramkę strzeżona przez Tomasza Tkacza groźnie uderzali Mateusz Bień, Wojciech Wójcik i Fabian Słowiński. W końcówce spotkania gospodarze postawili wszystko na jedną kartę. Najpierw głową groźnie strzelał Marcin Gozdal, a w doliczonym czasie gry w poprzeczkę trafił Mateusz Wiśniewski.
Leśnik Manowo - Gwardia Koszalin 1:2 (1:2)
Bramki: Przemysław Saliwon (15.) - Łukasz Szymański 2 (28., 35.).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?