O pomoc poprosił nas jeden z mieszkańców budynków stojących przy ulicy Jeziornej. - Chodzi mi o teren parkingu i krzaki za nim - mówi. - To wstyd, aby taki stan rzeczy tolerować w centrum miasta.
Nasz Czytelnik zwraca uwagę na ogólny bałagan panujący w okolicy - wszędzie walają się butelki, papiery i torby foliowe. - Po zlikwidowaniu skwerku koło "blaszaka" tu przenieśli się pijacy z całej okolicy - opowiada.
- W krzakach siedzą całymi dniami, piją i załatwiają się gdzie popadnie. Smród jest taki, że przejść nie można. Lumpy kryją się przed okiem ciekawskich i strażników miejskich za ciężarówką, od lat zajmującą część parkingu. Ten pojazd stoi tu już z 6 lat i właściciel niezbyt się nią przejmuje, zaczynają się już do niej dzieciaki dobierać - dodaje nasz rozmówca. - Pamiętam jak dwa lata temu nie można było przez tę ciężarówkę ustawić kopuły obserwatorium astronomicznego na dachu pobliskiej kamienicy, bo nie mógł tam dojechać dźwig. Wtedy właściciel się znalazł, z niemałym trudem pojazd przestawił, ale widzę, że teraz znowu ten wóz tam stoi.
O wyjaśnienia poprosiliśmy Konrada Czaczyka, rzecznika prasowego szczecineckiego ratusza:
- To działka, którą kupiła jakiś czas temu prywatna firma, właściciel sieci sklepów Polo Market - mówi rzecznik. - Dbanie o ład i porządek jest w gestii właściciela. Jeśli będą podstawy do podjęcia interwencji, to oczywiście Straż Miejska to zrobi i wezwie do uporządkowania terenu. Co do ciężarówki, to Straż Miejska nie ma prawa odholować samochodu z prywatnej działki, jeśli nie stanowi zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu. Może odholować samochody wykazujące oznaki porzucenia, ale z pasa drogowego drogi publicznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?