„Od pewnego czasu w śmietniku przy ul. 1 Maja 1-3 urzędują bezdomni. Alkoholizują się, załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne, śpią tutaj” – napisał do nas jeden z mieszkańców sąsiedniej kamienicy. „Patrole pojawiają się tylko na zgłoszenie mieszkańców. Policjanci przeprowadzają rozmowę i zaraz odjeżdżają, a libacje i burdy odbywają się dalej”.
Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej uprzątnęło dobytek niechcianych lokatorów – kanapy, meble. „Bezdomni po dziesięciu minutach sprowadzili się na nowo. Wszystko dzieje się kilka metrów od komisariatu. To ścisłe centrum miasta, a służby nie potrafią sobie poradzić z garstką osób, które uprzykrzają życie mieszkańców!” – czytamy w mailu.
Policjanci od początku czerwca interweniowali we wskazanym miejscy czterokrotnie – wobec trzech mężczyzn i dwóch kobiet, którzy zakłócali porządek, a klimat śmietnikowych imprez okraszali głośną muzyką. – Za każdym razem osoby te opuszczały osłonę – wskazuje kom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie. – Niezwykle trudno jest nam mierzyć się z problemem bezdomności. Osoby bezdomne często wracają do miejsc, w których funkcjonariusze wcześniej interweniowali, bądź przenoszą się do innych, gdzie również przeszkadzają swoim zachowaniem. Prosimy mieszkańców, by za każdym razem, gdy taka sytuacja ma miejsce, wzywali policję lub strażników miejskich.
Policjanci zapowiedzieli też wzmożone patrole we wskazanej lokalizacji. – Apelujemy, by jeśli tylko jest taka możliwość, zamykać osłony śmietnikowe, co uniemożliwi dostęp do nich osobom bezdomnym – dodaje policjantka.
Miejsce to jest doskonale znane również strażnikom miejskim. – W tym tygodniu, na wniosek Zarządu Budynków Mieszkalnych, asystowaliśmy przy wywożeniu odpadów, bowiem osoby bezdomne urządziły sobie w osłonie lokal mieszkalny. Otrzymaliśmy już sygnał, że powracają w to miejsce. Będziemy reagować na każde zgłoszenie, a też patrole będą częściej monitorować sytuację w tym miejscu – zapewnił Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej w Koszalinie.
Osoby bezdomne będą wypraszane ze śmietnika, a jeśli ich stan będzie powodować zagrożenie dla zdrowia bądź życia, będą odwożone do izby wytrzeźwień.
Mundurowi zawsze proponują bezdomnym, by przenieśli się do miejsc, gdzie znajdą dach nad głową. Osoby z problemem alkoholowym odmawiają, bowiem naczelną zasadą, obowiązującą w noclegowniach i domach pomocy, jest pozostawanie w trzeźwości.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?