Trzecią porażkę w tym sezonie ponieśli koszalińscy szczypiorniści. Tym razem, w 4. kolejce rozgrywek, musieli uznać wyższość lidera z Żukowa.
- Mamy kłopoty kadrowe i bez kluczowych rozgrywających trudno mówić o rozegraniu dobrego spotkania - powiedział Piotr Stasiuk, trener Gwardii. - Zabrakło dobrej organizacji gry. Końcówka pierwszej połowy i początek drugiej ustawiła mecz. Wtedy to straciliśmy 8 bramek, zdobyliśmy ledwie jedną. Po czymś takim trudno było gonić wynik. Dobrą robotę wykonali jednak nasi skrzydłowi i bramkarze, ale było niestety za mało. Okres przygotowawczy, kiedy to zabrakło starć z poważnymi rywalami, ciągle odbija nam się czkawką. Musimy szybko wrócić na właściwe tory. - podsumował.
GKS Żukowo - Gwardia Koszalin 30:22 (17:11)
Gwardia: Rycharski, Bugaj - Ludian 1, Szpak, Felsztigier 5, Tołłoczko 6, Pawlak 2, Urbański, Sz. Kamiński, Goerig 3, Radosz 4, Jakutowicz, M. Kamiński 1.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?