W kolejnym spotkaniu rozgrywek makroregionalnych, juniorzy młodsi Bałtyku Koszalin zmierzyli się na swoim boisku z Elaną Toruń.
Przed tym meczem obie drużyny legitymowały się trzypunktowym dorobkiem. Po końcowym gwizdku więcej powodów do zadowolenia mieli goście.
Młodzi torunianie już w dziesiątej minucie objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Robert Stolarski. Od tego momentu więcej z gry mieli gospodarze, lecz mimo kilku okazji, podopiecznym Wiktora Butryma nie udało się doprowadzić do wyrównania. Znacznie bardziej skuteczni byli goście, którzy tuż przed przerwą strzelili drugiego gola. Artur Pagie znakomicie poradził sobie z defensorami Bałtyku i pewnym strzałem skierował piłkę do siatki.
Po zmianie stron gospodarze w dalszym ciągu przeważali, lecz podobnie jak w pierwszej części, w decydującym momencie akcji młodym graczom koszalińskiej drużyny brakowało celności ostatniego podania. Dopiero w doliczonym czasie gry, po rozegraniu rzutu wolnego pośredniego, bramkę dla Bałtyku zdobył Dominik Saganowski. Po chwili arbiter zagwizdał po raz ostatni.
W kolejnym meczu Bałtyk zagra na wyjeździe z Zawiszą Bydgoszcz.