Do naszej redakcji dotarł list w obronie Barbary Zalewskiej, dyrektorki Przedszkola nr 2. Oto jego treść:
"Zwracamy się do pana burmistrza z prośbą o nie zwalnianie z pracy pani dyrektor Barbary Zalewskiej, ponieważ uważamy, że swoją dotychczasową pracą i postawą pani dyrektor nie zasłużyła na utratę pracy.
Poinformowanie przez panią dyrektor personelu o zagrożeniu likwidacją przedszkola było zwykłym instynktownym działanie osoby zaniepokojonej przyszłością placówki dydaktyczno-wychowawczej, którą kieruje wiele lat.
Oskarżenie pani dyrektor o plotki związane z nagłośnieniem sprawy zamiaru likwidacji przedszkola, w wyniku których miałaby nastąpić dezorganizacja w funkcjonowaniu przedszkola jest zwykłym nieporozumieniem. Żadne z działań pani dyrektor Zalewskiej nie zdezorganizowało pracy placówki, a wszystkie zaplanowane w tym okresie działania zostały przeprowadzone zgodnie z planem.
Jeśli chodzi o utracone zaufanie, zgadzamy się z panem burmistrzem, że zaufanie to podstawa w relacjach zawodowych i między ludzkich, należy tylko dodać, że powinno być ono obopólne. Pan burmistrz swoimi wypowiedziami podczas posiedzenia XXXIII sesji Rady Miejskiej w Darłowie w dniu 21 grudnia 2012, w naszej obecności, oraz obecności zebranych, podważył autorytet i naruszył godność osobistą pani dyrektor Barbary Zalewskiej.
W tej sytuacji obawiamy się, że pani dyrektor Zalewska, mimo pracy i serca, które włożyła w kierowanie przedszkolem może nie chcieć pozostawać na obecnie zajmowanym stanowisku. Nie wyobrażamy sobie jednak, aby doświadczonego i zasłużonego pedagoga, który przez wiele lat cieszył się szacunkiem personelu oraz rodziców pozbawić pracy pedagogicznej.
W związku z tym nieporozumieniem dotyczącym intencji pani dyrektor Zalewskiej, zwracamy się z prośbą jako przedstawiciele społeczności lokalnej o nie zwalnianie z pracy pani dyrektor Zalewskiej i umożliwienie jej kontynuowania pracy pedagogicznej z dziećmi w podległej panu burmistrzowi placówce, jaką jest Przedszkole nr 2.
Z wyrazami szacunku mieszkańcy: PIOTR PASIERBEK, MAREK SZYPULSKI, ANDRZEJ ZGUD
Barbara Zalewska nie chciała za dużo mówić o swojej sytuacji zawodowej. Powiedziała nam jedynie, że odchodzi na roczny urlop dla podratowania zdrowia. Podziękowała autorom listu i rodzicom za wsparcie. - Jednocześnie nie wiem, w jakiej roli wrócę do pracy i jak będzie wyglądała wówczas sytuacja placówki - dodała.
Warto przypomnieć, że burmistrz Arkadiusz Klimowicz optuje za likwidacją około 100 miejsc w Przedszkolu nr 2 i przeniesieniem wszystkich do budynku przy ulicy Skłodowskiej Curie. Według Arkadiusza Klimowicza przedszkole w budynku przy Wieniawskiego mogłoby pozostać, ale jako niepubliczne od 1 września 2013 r. - Nowe, niepubliczne czy prywatne przedszkole z pewnością oprze się w większości na obecnych pracownikach. Byłoby z pewnością, podobnie jak w przypadku przekształcanych w niepubliczne przedszkoli przy zamku i na ul. Morskiej. Dla dzieci w praktyce niewiele się zmieniło. Dla rodziców w większości też niewiele, zakładając, że wzrost opłat o średnio 100 zł, nie jest istotną różnicą - twierdzi burmistrz.
Rodzice zapowiadają protesty.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?