Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liverpool ma problemy z bramkarzami. Kuriozalna kontuzja wykluczy z gry Adriana?

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Adrian
Adrian AP/Associated Press/East News
Szlagier Manchester City - Tottenham w Premier League, pierwsze mecze La Liga i Bundesligi, do tego spotkania Pucharu Włoch. Dla kibiców to na pewno nie będzie nudny weekend. Wiele do myślenia ma za to Juergen Klopp, który może stracić drugiego bramkarza w ciągu tygodnia.

Opromieniony zwycięstwem w Lidze Mistrzów Liverpool miał w tym sezonie jeszcze poważniej zagrozić Manchesterowi City w walce o mistrzostwo Anglii. Tymczasem już na początku sezonu Juergen Klopp ma twardy orzech do zgryzienia. Po niespełna 40. minutach pierwszego meczu sezonu ligowego (4:1 z Norwich) kontuzji łydki doznał niezastąpiony w zeszłym sezonie (nie opuścił nawet chwili w meczach Premier League i Ligi Mistrzów) Alisson Becker. Zastąpił do Adrian, który latem trafił do The Reds z West Hamu, gdzie przegrał rywalizację z Łukaszem Fabiańskim. Hiszpan został bohaterem Superpucharu Europy z Chelsea (obronił karnego na wagę trofeum), ale występ okupił kontuzją.

I to całkiem kuriozalną, bo odniesioną podczas... celebrowania zwycięstwa w Stambule. - Nie rozumiem, jak do tego doszło. Żyjemy w świecie mediów społecznościowych, jesteśmy blisko siebie. Jeden z fanów tak bardzo chciał jednak z nami świętować, że podskakując kopnął Adriana w kostkę. Jest spuchnięta. Zobaczymy, czy będzie w stanie zagrać w sobotę - podkreślał na piątkowej konferencji prasowej Juergen Klopp.

Jeśli uraz Adriana okaże się poważny, Niemiec będzie musiał wybierać pomiędzy 35-letnim Andy’m Lonerganem, którego klub ściągnął tuż po kontuzji Alissona (był rezerwowym w Superpucharze) lub 20-letnim Caoimhinem Kelleherem. Dla obu ewentualny występ będzie debiutem zarówno w pierwszej drużynie Liverpoolu, jak też w Premier League. Pluć w brodę może sobie za to Simon Mignolet, który w poszukiwaniu regularnej gry latem odszedł do FC Brugge.

Zmartwienie Kloppa to dobra wiadomość dla Jana Bednarka, którego Southampton będzie rywalem The Reds (transmisja od 15.55 w Canal+ Sport 2). Po porażce 0:3 z Burnley na otwarcie sezonu (Polak zagrał 90 minut) urwanie Liverpoolowi choćby punktu byłoby dla kibiców Świętych znakomitym pocieszeniem.

Szlagierem drugiej kolejki w Anglii będzie zdecydowanie starcie Manchesteru City z Tottenhamem (sobota, 18.30, Canal+ Sport 2). Faworytem będą gospodarze, którzy wygrali cztery ostatnie ligowe starcia z Kogutami. Mają jednak z nimi do wyrównania rachunki. W ćwierćfinale ostatniej Ligi Mistrzów The Citizens przegrali 0:1 i wygrali 4:3, co dało awans rywalom (doszli zresztą później do finału).

Jak będzie tym razem? Sezon lepiej zaczęło City, które rozbiło West Ham 5:0. Spurs z kolei męczyli się u siebie z beniaminkiem Aston Villą. Szybko stracili bramkę, a straty odrobili dopiero w ostatnich 20. minutach. Dwa z trzech trafień w końcówce zaliczył niezawodny Harry Kane.

Emocji nie powinno zabraknąć też w Bundeslidze. Bayern Roberta Lewandowskiego rozpocznie sezon już w piątek meczem z Herthą Berlin. Dzień później 293. mecz na najwyższym poziomie rozgrywkowym w Niemczech powinien rozegrać 34-letni Łukasz Piszczek. Borussia Dortmund podejmie Augsburg (15.30, Canal+).

O tej samej porze zagra też przedstawiciel młodego pokolenia polskiego futbolu, Dawid Kownacki. Najdroższy zawodnik w historii Fortuny Duessleldorf (Niemcy zapłacą za niego Sampdorii osiem mln euro) błysnął ostatnio skutecznością. We wtorkowym sparingu z TSV Krefeld-Bockum (7:0) powracający do zdrowia po kontuzji napastnik wszedł na murawę w drugiej połowie i zdążył zdobyć dwie bramki.

Choć Serie A rozpocznie rozgrywki dopiero za tydzień, już w ten weekend będziemy mogli sprawdzić formę Polaków grających we Włoszech. W niedzielę pucharowe mecze rozegrają m.in. Fiorentina i Sampdoria. Drużyna Bartłomieja Drągowskiego i Szymona Żurkowskiego trafiła na Monzę (18.15, TVP Sport), a klub Bartosza Bereszyńskiego i Karola Linettego na Crotone (21., TVP Sport). Z kolei Krzysztof Piątek i jego Milan sprawdzą się w sparingu z Ceseną (niedziela, 20.30, Polsat Sport Extra i Polsat Sport Premium 1).

Zadowoleni będą też zwolennicy piłki zza Oceanu. W nocy z soboty na niedzielę powinniśmy zobaczyć dwóch Polaków w jednym meczu MLS. Przemysław Frankowski i jego koledzy z Chicago Fire podejmą drużynę Philadelphii Union, której napastnikiem jest Kacper Przybyłko (2.00, Polsat Sport News).

Trwa głosowanie...

Czy Legia awansuje do fazy grupowej Ligi Europy?

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo