Nie w dziesiątkach, a w setkach właściciele lodowiska, które działa przy ul. Fałata 34 (obok hali Gwardii) w Koszalinie, liczyli pierwszych w tym sezonie amatorów jazdy na łyżwach. - Dzięki wsparciu z funduszu przeciwalkoholowego z Urzędu Miejskiego mogliśmy zrezygnować ze sprzedaży biletów dla dzieci i zaprosić je do wspólnej zabawy - mówi Anetta Momot, współwłaścicielka Alaski.
Zadaszone lodowisko będzie czynne przez cały tydzień: od poniedziałku do piątku w godz. 8-21, a w soboty i niedziele w godz. 10-21. Na miejscu można będzie wypożyczyć łyżwy od rozmiaru 27 do 48. Można też skorzystać z porad instruktorki jazdy na łyżwach - godzinne zajęcia kosztują 20 zł, a o szczegóły można dopytać na miejscu. Cena biletu wstępu na taflę lodowiska od poniedziałku do piątku, do godz. 15 to 7 zł, później oraz w soboty i niedziele - 9 złotych. Wypożyczenie łyżew kosztuje 6 złotych. W weekendy pod dachem lodowiska działać będzie barek.
O czym powinniśmy pamiętać, wybierając się na łyżwy, zdradzili nam młodzi łyżwiarze: - Zasada brzmi - im więcej warstw, tym lepiej - zdradza 16-letnia Malwina Raczkowska z Koszalina, która od dwóch lat jeździ na łyżwach. - Taki ubiór będzie chronić nas przed zimnem, ale też możemy reagować na zmianę temperatury i zdjąć kurtkę czy kamizelkę, kiedy będzie za gorąco.
- I trzeba koniecznie założyć rękawiczki i czapkę - dopowiedział 12-letni Mateusz Biec.
Kolejna okazja do darmowej zabawy na lodzie najpewniej czekać będzie na dzieci w czasie zimowych ferii. - Z pewnością zwrócimy się do magistratu z prośbą o dofinansowanie ferii na lodowisku - zapowiedziała Anetta Momot.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?