Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lodowisko w Szczecinku zostanie w końcu uruchomione

(r)
Pracownicy lodowiska w Szczecinku zostali przeszkoleni w obsłudze rolby do wyrównywania tafli lodu.
Pracownicy lodowiska w Szczecinku zostali przeszkoleni w obsłudze rolby do wyrównywania tafli lodu. archiwum starostwa
Z małymi problemami, ale sztuczne lodowisko w Szczecinku zaczyna w końcu sezon. Mrożąca krew w żyłach jest za to cena urządzenia przygotowania lodu. Pocieszające, że po 3 latach przejdzie na własność powiatu.

Biały "orlik", czyli sztuczne lodowisko przy ulicy Szczecińskiej miało ruszyć już pod koniec listopada. Najpierw jednak było zbyt ciepło i dżdżyście, a potem, gdy przystąpiono do prób ciśnieniowych przewodów rozprowadzających chłodziwo pod taflą lodu, pojawiły się kolejne problemy. - Okazało się, że rurki są nieszczelne i nie można ich napełnić glikolem - starosta szczecinecki Krzysztof Lis wyjaśnia, że spowodowało to kolejne opóźnienie, bo usterkę zgłoszono do usunięcia na gwarancji wykonawcy lodowiska. W tych dniach powinno już być po problemie.

Nowy sezon biały "orlik" rozpoczyna także z nową rolbą, czyli maszyną do konserwacji lodu. Co jakiś czas bowiem trzeba wyjechać na ślizgawkę pooraną łyżwami i wygładzić taflę. W tym roku do Szczecinka sprowadzono nowostką rolbę firmy n-ice. - Zastosowane przez producenta rozwiązania techniczne i jakość użytych materiałów zapewniają utrzymanie idealnie gładkiej powierzchni lodu - zapewnia rzeczniczka starostwa Edyta Wielebna-Matyśniak.
Ustaliliśmy, że wynajęcie rolby na sezon kosztuje… 55 tysięcy złotych. Trzeba przyznać, że kwota jest szokująca. - Umowę dzierżawy podpisaliśmy na 3 lata i po tym okresie urządzenie przechodzi na naszą własność, to rodzaj pewnego rodzaju leasingu - starosta Krzysztof Lis zapewnia, że to korzystne rozwiązanie, bo nowa maszyna kosztowałaby około 200 tysięcy zł. - W zeszłym sezonie płaciliśmy 16 tysięcy złotych miesięcznie za starą, zawodną i nieporęczną rolbę.
Tak czy inaczej to sport wydatek, zwłaszcza, że całe lodowisko kosztowało niecałe pół miliona złotych. Ślizgawkę sfinansowali wspólnie miasto Szczecinek (150 tys. zł), Ministerstwo Sportu (około 250 tys. zł) i szczecineckie starostwo

Ślizgać można się za darmo, chyba, że ktoś nie ma łyżew, to za niewielką opłatą może je wypożyczyć na białym "orliku". Zalecamy także wypożyczenie kasków ochronnych, bo upadki na lód mogą być niebezpieczne. Lodowisko jest oświetlone i na pewno bezpieczniejsze niż ślizganie się po jeziorze Trzesiecko, które jeszcze nie zamarzło.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!