Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy z ulicy Polnej w Szczecinku mają dosyć uciążliwego sąsiedztwa [zdjęcia]

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Grupa lokatorek, która ma dość uciążliwego sąsiedztwa
Grupa lokatorek, która ma dość uciążliwego sąsiedztwa Rajmund Wełnic
Lokatorzy bloku przy ulicy Polnej w Szczecinku mają dość uciążliwego sąsiedztwa hurtowni budowlanej. Właściciel działki zapewnia, że gdy ją kupował plan pozwalał na takie użytkowanie.

O pomoc poprosili nas mieszkańcy bloku przy ulicy Polnej w Szczecinku. – Gdy stawiano ten budynek za płotem był kościół garnizonowy, zapis „teren zabudowy usługowej wyznaniowej” zresztą był w planie zagospodarowania przestrzennego – mówi Katarzyna Mazurkiewicz, jedna z lokatorek. – Mieliśmy tego świadomość, nie przeszkadzało nam to, tak samo jak akt, że po zniesieniu kościoła, sprzedaży działki pojawił się w planie zapis o funkcji mieszkaniowej z usługami.

Nikt jednak nie spodziewał się, że te usługi będą tak wyglądać. Gdy jeszcze trwała budowa osiedla, za płotem – kilkadziesiąt metrów od okien – developer szlifował metalowe balustrady. Potem ulokował się tam sklep budowlany, a na placu zaczęto składować materiały budowlane.

Hałasy od rana

- Od 7 rano krążą tiry, wyładowują towar, warczą wózki widłowe – opowiada Monika Czajka, druga z lokatorek. – Łomot jest taki, że nie można wytrzymać, nawet przy zamkniętych oknach.

Mieszkańcy bloku twierdzą, że takie użytkowanie terenu jest niezgodnie z planem zagospodarowania. – Jest w nim punkt, który wprost zakazuje składowania i ekspozycji materiałów poza budynkami – mówi pani Katarzyna. Sprawa oparła się o burmistrza Szczecinka, który jesienią zeszłego roku wydał decyzję wydał decyzję, w której nakazał właścicielom działki przywrócenie poprzedniego stanu zagospodarowania terenu, zgodnego z planem zagospodarowania, czyli nakazał usunięcie składowanych i eksponowanych poza istniejącymi budynkami materiałów budowlanych.

Od tej pory niewiele się zmieniło, sklep działa, mieszkańcy dalej borykają się z uciążliwościami składu. Mają tego serdecznie dość. – Ostatnio dowiedzieliśmy się, że Rada Miasta rozpoczęła procedurę zmiany planu mającą dopuścić aktualny stan rzecz – oburza się pani Monika. – Burmistrz absolutnie nie powinien w ogóle dopuścić do przyjęcia takiego wniosku i nadawać mu bieg, to jest dzielnica mieszkaniowa.

Nasi rozmówcy rozpoczęli wśród sąsiadów zbieranie podpisów pod petycją do burmistrza, aby do jakichkolwiek zmian w planie nie doszło. – Okolice Polnej to dzielnica mieszkaniowa, nie można dopuścić do zalegalizowania tego typu działalności jak hurtownia budowlana – mówią i dodają, że to nie tylko uciążliwe, ale obniża wartość ich mieszkań.

Riposta właściciela

- W żadnych dokumentach nie ma śladu o tym, że był tu kościół – mówi nam Wiesław Pączka, właściciel nieruchomości. – Od zawsze były to składy i magazyny wojskowe, i jako takie kupowałem je w roku 2015 od wojska z takim przeznaczeniem. Dwa lata później miasto zmieniło plan zagospodarowania dotyczący działki, nie uzgadniając tego ze mną jako właścicielem.

Zapewnia także, że teren jest utwardzony i spełnia wszelkie wymagania do obecnego użytkowania.

Nasz rozmówca dodaje, że wnioskując obecnie o zmianę planu tego terenu chce przywrócić mu dawną funkcję, bo jest to teren usługowy. – Żyjemy w mieście, równie dobrze mieszkańcy mogą się skarżyć na sąsiedztwo pobliskiego sklepu i dostawy towaru do niego – mówi pan Wiesław.
Dodaje także, że nie zgadza się z decyzją burmistrza nakazującą przywrócenie poprzedniego stanu. Odwołał się od niej do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a po utrzymaniu decyzji w mocy, skierował sprawę do sądu administracyjnego. I czeka na rozstrzygnięcia

Działania miasta

- Każdy z mieszkańców ma prawo złożyć wniosek o zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego – mówi Mateusz Ludewicz, rzecznik prasowy ratusza w Szczecinku. - Taka sytuacja miała miejsce w przypadku nieruchomości położonej przy ul. Myśliwskiej 12.

I dalej: - Burmistrz 2 września 2019 roku wydał decyzję nakazującą współwłaścicielom nieruchomości przewrócenie poprzedniego sposobu użytkowania zgodnego z obowiązującym planem miejscowym – wyjaśnia rzecznik. - Współwłaściciele odwołali się od tej decyzji, ale została ona utrzymana w mocy przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Koszalinie. Tym samym decyzja stała się ostateczna i podlega wykonaniu, a skierowanie odwołania do sądu nie zatrzymuje jej wykonalności. Mimo to współwłaściciele nie wykonali ostatecznej decyzji. W związku z tym burmistrz podjął kroki zmierzające do wyegzekwowania obowiązku nałożonego w decyzji. Do współwłaściciela wysłane zostało stosowane upomnienie, które nie zostało odebrane. W związku z zmianami prawnymi wynikającymi z ustawodawstwa uchwalonego w obliczu epidemii koronawirusa upomnienie nie zostało skutecznie doręczone.

- Obecnie każdy z mieszkańców ma prawo, do dnia 17 lipca zgłaszać wnioski do planu – mówi Mateusz Ludewicz. - Następnie sporządzany zostanie projekt zmiany planu, który podlega zaopiniowaniu i uzgodnieniu z właściwymi organami. W kolejnym kroku projekt zostanie wyłożony do wglądu publicznego i zorganizowana zostanie nad nim dyskusja publiczna, czyli konsultacje społeczne. W ich ramach każdy będzie mógł wnieść uwagi, które podlegają rozstrzygnięciu burmistrza i Rady Miasta. Ostatecznie o uchwaleniu planu decydują radni podczas sesji Rady Miasta.

Na obecnym etapie, o tym, w którym kierunku zaproponowane zostaną zmiany w planie decyduje burmistrz poprzez planistów z Wydziału Planowania Przestrzennego UM. Decyzja o ewentualnym procedowaniu zmiany w planie podjęta zostanie po gruntownie analizie wszystkich wniosków złożonych do planu.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczecinek.naszemiasto.pl Nasze Miasto