Nie był to może poszukiwany przez pół Polski pyton, ale – raczej w odróżnieniu od niego – żmija zygzakowata, jaka przywędrowała do podszczecineckiego Lotynia stanowiła zagrożenie dla ludzi. Gad - zapewne nie mniej przestraszony od ludzi - miał być agresywny, atakować ludzi. Na szczęście nikogo nie ukąsił, bo – zwłaszcza dla osób uczulonych na jad żmii – mogłoby się to skończyć fatalnie.
Po sygnale od mieszkańców żmiję złapali strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lotyniu. Zwierzę zostało przewiezione do lasu i wypuszczone na wolność.
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?