WYSTRÓJ: lokal urządzony gustownie i ze smakiem. Nawet trudno go porównać z barem Jaspa, który w zabytkowym domku woźnego mieścił się przed kilkunastoma laty. Udało się zachować klimat ceglanego budynku urządzonego na wiejską modłę, ale nowocześnie zarazem. Poddasze zaś przenosi nas w czasy Gomułki, które - o czym mało kto wie - były złotym okresem polskiego designu i wzornictwa mebli i przedmiotów użytkowych.
OBSŁUGA: obowiązuje samoobsługa - dania zamawiamy przy barze, a następnie sami je odbieramy.
MENU: królują w nim oczywiście pierogi wszelkich możliwych rodzajów - od tradycyjnych ruskich po te z mozarellą, owocami, czy bobem i szpinakiem (przyznaję bez bicia, że sam jestem fanem tych dwóch ostatnich). Sezonowo pojawiają się również prawdziwe rarytasy, czyli pierogi ze świeżych grzybów leśnych. Są w karcie także pierogi pieczone w piecu. Można się również nasycić babką ziemniaczaną i kotlecikami ziemniaczanymi. Nic tak z tymi prostymi potrawami nie smakuje, jak surówki z marchewki i chrzanu, czy kapusty. Polecamy też kołduny w barszczu, czy sezonowe chłodniki - w tym pyszny chłodnik bułgarski. Generalnie wszystko to, co znane było z poprzedniego wcielenia pierogami. Ale po co zmieniać to, co sprawdzone?
CENY: przystępne. Porcję pierogów wyceniono na 9 zł, o złotówkę droższe są pierogi z pieca. Surówki kosztują 3 zł. Różne zupy także cennikowo wyglądają zachęcająco: od 2,5 zł za czysty barszcz przez 4,5 zł za zupę cygańską, 5 zł za serową do 6 zł za barszcz z kołdunami. Można się także napić piwa - 5,5 zł za półlitrową szklankę lecha lub tyskiego z beczki.
TOALETY: są, bezpłatne.
OPINIA: widać, że właścicielka miała pomysł na lokal od początku do końca. Tu przeniosła bowiem swoją pierogarnię Primavera funkcjonującą w Szczecinku od ładnych kilku lat. Pierogarnia miała swoją wyrobioną markę i bywalcy- pierogowi smakosze nie będą rozczarowani, bo to co najważniejsze, czyli pierogi są takie same, jak w poprzednim lokalu. Ten jednak jest o niebo ładniejszy i przyjemniejszy do tzw. posiedzenia. To już nie tylko miejsce do szybkiego zaspokojenia głodu. Sala na poddaszu może być spokojnie miejscem wieczornych spotkań i imprez.
OCENA: 5 (w skali 1-5).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?