Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Macie problem na osiedlu z „trudnym” sąsiadem? Dzwońcie na 986

Marzena Sutryk
Komendant Piotr Simiński odpowiadał na pytania
Komendant Piotr Simiński odpowiadał na pytania
Zgodnie z zapowiedzią, zamieszczamy relację z dyżuru z komendantem Straży Miejskiej. Czytelnicy mieli okazję wyjaśnić na telefon różnego rodzaju interwencje.

Czytelnik: - Mieszkam przy Kolejowej. W okolicy nie brakuje posesji opalanych czym się da. Nie wskażę konkretnych adresów. Wystarczy przejść się ulicą Kolejową, Łużycką, Powstańców Wielkopolskich. To widać i czuć. Druga sprawa, to bałagan na całym osiedlu związany z remontem instalacji wodociągowej. Wszędzie poroznoszone błoto, porozjeżdżane trawniki i zalegające tu i ówdzie gruz, piasek itp.

Komendant: - Strażnicy prowadzą kontrole w firmach i domach, sprawdzają, czym mieszkańcy palą w piecach. M. in. sprawdzają, czy w warsztatach samochodowych nie są przygotowywane specjalne paleniska do nielegalnego pozbywania się zużytego oleju napędowego. Strażnicy byli też na Lechickiej i Łużyckiej. Na Lechickiej były mandaty. Ludzie często tłumaczą, że to trudna sytuacja materialna zmusza ich do tego, by palić, co im w ręce wpadnie.

Ważne, by mieszkańcy mieli świadomość, że do firm możemy wejść przez 24 godziny na dobę, natomiast do domów w godzinach od 6 do 22. Jeżeli stwierdzimy nieprawidłowości, wówczas są kary mandaty do 500 złotych albo wniosek do sądu, gdzie grzywna może sięgać 5 tysięcy złotych.

Natomiast co do tej części pytania dotyczącej zanieczyszczeń, których dopuścił się wykonawca podczas realizowania inwestycji w takich sytuacjach mamy uprawnienia, by dyscyplinować kierownika budowy, by ten dopilnował uporządkowana okolicy, m. in., gdy podczas prac zanieczyszczone zostają chodniki, czy jezdnia. Ten konkretny sygnał oczywiście sprawdzimy, podobnie jak się dzieje w przypadku innych interwencji, które do nas trafiają. A mamy ich bardzo dużo. Bez względu na dzień tygodnia, telefony urywają się. Mieszkańcy dzwonią z bardzo różnymi sprawami, począwszy od problemów z parkującymi kierowcami, poprzez niezdyscyplinowanych właścicieli psów, zakłócanie ciszy i porządku, a skończywszy na sygnałach w sprawie bezdomnych, czy nietrzeźwych.

Czytelnik: - Na Kołłątaja, po remoncie, niektórzy kierowcy, gdy nie mają gdzie zaparkować, zastawiają częściowo wyjazd z parkingu, parkują tuż na wyjeździe. To bardzo ogranicza widoczność innym, przez to jest niebezpiecznie. Możecie pomóc? Wcześniej były tutaj słupki, które uniemożliwiały takie parkowanie. Ale przed remontem je zdemontowano i już tu nie wróciły. A może potrzebna jest jakaś akcja edukacyjna wśród kierowców?

Komendant: - Musimy sprawdzić na miejscu, jak to wygląda. A temat zgłosimy ponadto do Zarządu Dróg Miejskich.

Czytelnik: - Co robić, gdy na osiedlu stoi tabliczka „zakaz wyprowadzania psów”? Czy za niestosowanie się do tego zakazu grozi jakaś kara? A poza tym, gdzie mają się podziać właściciele psów ze swoimi zwierzętami? Chyba ważniejsze jest, czy ktoś sprząta po psie?

Komendant: - To prawda, że bardzo ważna jest dbałość właścicieli psów o to, by posprzątać po czworonogu. Nasze kontrole na osiedlach działają na pewno mobilizująco. Zdarza się, że ktoś jest akurat na spacerze z psem, a gdy ten się załatwi, to jego właściciel, widząc strażnika, zabiera psią kupę... gołą ręką, bo akurat nie ma woreczka, a chce uniknąć kary; widać więc, że wcześniej nie zamierzał posprzątać. A co do zakazu takie zarządzenia wydają np. zarządy spółdzielni, czy zarządy wspólnot, mają do tego prawo jako przedstawiciele właścicieli terenu. Tyle, że taki zakaz nie pociąga za sobą kar, tzn. dobry zwyczajem jest zastosowanie się do niego, ale w razie, gdy ktoś złamie zakaz, nie możemy go za to ukarać mandatem. No chyba, że nie posprząta po psie. To co innego. A właściciel terenu ma prawo nie życzyć sobie, aby ktoś spacerował z psem za oknem, bo np. nie lubi psów i przeszkadza mu, gdy szczekają. Zdarza się np., że odbieramy zgłoszenia o zakłócaniu ciszy, i to wcale nie w środku nocy, przez wyjącego i szczekającego bez przerwy psa, który został zamknięty w domu. Wtedy interweniujemy i sprawdzamy, w jakich warunkach przebywa zwierzę, czy zdarzenie nie kwalifikuje się jako znęcanie.

Czytelnik: - Proszę, abyście zwrócili uwagę na grafficiarzy, którzy malują i niszczą budynki. Może użyjcie fotopułapek, które macie w komendzie i których używacie do wyłapywania śmieciarzy?

Komendant: - Szkody spowodowane przez grafficiarzy - to także interwencje, którymi się zajmujemy. W tym roku udało nam się zatrzymać jednego ze sprawców takich zniszczeń. Przekazaliśmy sprawę policji, bo niszczenie elewacji to przestępstwo. Rzeczywiście dobrym pomysłem jest wykorzystanie fotopułapek.

Czytelnik: - Przyjedziecie, gdy zgłoszę, że sąsiad za głośno słucha muzyki?

Komendant: - Przyjedziemy. Często zdarza się, że z podobnych powodów dochodzi między sąsiadami do konfliktu. Mieliśmy np. zgłoszenie dotyczące pani, która jest muzykiem i robi w domu próby. Sąsiedzi się skarżyli. W przepisach jest jasno określone, że kto krzykiem, hałasem lub innym sposobem zakłóca spokój i porządek albo wywołuje zgorszenie, może być ukarany mandatem do 500 złotych. A gdy sprawa się powtarza, może skończyć się w sądzie.

Czytelnik: - Proszę o interwencję na Chałubińskiego tam wokół szpitala przybyło parkingów, ale chodnik jest wiecznie zastawiony. Nie ma mowy, by przejść tamtędy prowadząc wózek z dzieckiem. Trzeba iść po ulicy.

Komendant: - Jesteśmy w tym rejonie codziennie i karzemy kierowców.

Czytelnik: - Swego czasu obiecywał pan, że nie będzie na parkingu przy Komforcie „giełdy samochodowej”, a tam znowu często widać samochody przeznaczone do sprzedaży, które blokują miejsca postojowe.

Komendant: - W tym miejscu został wprowadzony parking do godziny postoju. Strażnicy często interweniują, a kierowcy, którzy zostawiają tam pojazdy przeznaczone na sprzedaż (są opisane), dostają mandaty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!