Majątki radnych z Koszalina. Czym jeżdżą i ile zarabiają? [FOTOSTORY, DOKUMENTY]

Co roku, do końca kwietnia, samorządowcy mają obowiązek składać oświadczenia majątkowe. Te z kolei są jawne. To oznacza, że już na początku maja każdy może do nich zajrzeć. Zastrzeżony jest jedynie adres zamieszkania oraz nieruchomości. Oświadczenia majątkowe radnych są jawne od kilkunastu lat. Przyświeca temu od początku konkretny cel - zapewnienie przejrzystości życia publicznego oraz wprowadzenie swego rodzaju kontroli społecznej nad osobami sprawującymi władzę. Dlatego oświadczenia nie dość, że są dostępne do wglądu we właściwych urzędach, to do tego są publikowane w in-ternecie. A dokładniej - poszczególne samorządy mają taki obowiązek, by zamieścić oświadczenia na swoich stronach BIP (czyli w Biuletynie Informacji Publicznej). Z tym że termin publikacji oświadczeń w BIP nie jest określony ustawowo - należy to uczynić „bez zbędnej zwłoki”. Co ważne - warunkiem publikacji nie jest dokonanie uprzedniej analizy oświadczeń przez osobę uprawnioną. Nie można też odmawiać dostępu do oświadczeń majątkowych powołując się na fakt, iż nie zostały one jeszcze poddane analizie. Radni, ale też władze miast i gmin oraz szefowie instytucji gminnych i spółek muszą w swoich oświadczeniach podawać stan oszczędności, ale też zobowiązań (w tych najnowszych oświadczeniach będą to dane na koniec 2017 roku), jakie mają pojazdy, nieruchomości, ich wartość, zarobki za miniony rok, ewentualnie posiadane papiery wartościowe, bądź akcje, udziały w spółkach.