Barker doszedł do wniosku, że ludzie, którzy w okresie płodowym oraz wczesnym wieku niemowlęcym ważyli znacznie poniżej normy, przejawiają w późniejszym wieku większą skłonność do magazynowania tłuszczu na brzuchu. - Uboga dieta w łonie matki trwale zaburza rozwój fizjologiczny człowieka. Konsekwencje są poważne, choć często odłożone w czasie.
Po osiągnięciu dorosłości taka osoba może być bardziej podatna na choroby układu krążenia, łatwiej też rozwija się u niej otyłość - twierdzi naukowiec, który przez wiele lat prowadził badania na grupie mieszkańców okolic Southampton.
Lekarze są zgodni: otyłość prowadzi do miażdżycy, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy i wielu innych chorób.
Problemy z sercem pojawiają się nie wtedy, gdy tkanka tłuszczowa jest rozłożona równomiernie na całym ciele, lecz wtedy, gdy kumuluje się w górnej części ciała - na brzuchu i w talii. W jednym z badań, które przeprowadził Barker, uczestniczyło 250 nastoletnich dziewcząt.
Te z nich, które przy urodzeniu miały niską wagę, wykazywały częściej skłonność do nabywania męskiej otyłości (tkanka tłuszczowa na brzuchu i wokół talii). Podobnym wynikiem zakończyły się testy z udziałem młodych mężczyzn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?