Gotowa jest już "malinowa" wersja substancji, a w planach są aromaty jabłka i poma-rańczy. Szef zespołu, Eberhard Goetz, podkreśla, że chciał w ten sposób zmniejszyć strach dzieci przed szpitalem, w szczególności - przed zabiegiem chirurgicznym.
- Przygotowania do operacji są bardzo stresujące. Szczególnie przykre jest wkłuwanie igły, którą podaje się narkozę. Ta nieprzyjemna chwila może zapaść w pamięć dziecka na całe życie, i sprawić, że w późniejszych latach będzie ono bało się lekarzy. Liczę na to, że dzięki za-stosowaniu naszego gazu usypiającego, który pachnie ulubionym owocem, mały pacjent zachowa dobre wspomnienia z pobytu w szpitalu - wyjaśnia cel swojej pracy uczony.
Owocowa narkoza ułatwi pracę również lekarzom, którzy będą mieli do czynienia z pacjen-tem zrelaksowanym i spokojnym. - To z kolei powinno pozwolić na skrócenie czasu opera-cji oraz złagodzić ból pooperacyjny, który u dzieci jest szczególnie dotkliwy - mówi na-ukowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?