Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malucha nigdzie nie wciśniesz

(zas)
W przedszkolach tłok, ale przynajmniej na razie nowych budynków dla maluchów nie przybędzie.
W przedszkolach tłok, ale przynajmniej na razie nowych budynków dla maluchów nie przybędzie. Radek Brzostek
Od wielu lat nie było w Koszalinie takiej sytuacji. W ogóle nie ma miejsc w miejskich przedszkolach! Z trudem udaje się upchnąć wszystkie sześciolatki. W przyszłym roku może być jeszcze gorzej. A miasto budowy nowych przedszkoli nie ma w planach.

- Nie mamy ani jednego wolnego miejsca. Być może coś zwolni się w połowie września, gdy część rodziców zrezygnuje z posyłania młodszych dzieci do przedszkola. Wtedy będziemy mogli przyjmować te, które są na listach rezerwowych, bo wszędzie takie listy są - mówi Waleria Wójcik, dyrektor Zespołu Obsługi Administracyjno-Ekonomicznej Przedszkoli w Koszalinie. - Na razie szukamy miejsca dla czworga sześciolatków, których rodzice dopiero teraz przypomnieli sobie, że zerówka jest obowiązkowa.
Dodatkowo w tym roku ruszyły pięciogodzinne, bezpłatne grupy dla pięciolatków. Około pięćdziesięciorga dzieci trafiło do przedszkola nr 10, 13 i 19. I tłok jest jeszcze większy. - Rodzice coraz częściej decydują się posyłać dzieci do przedszkoli. Nie ma już takiego problemu ze znalezieniem pracy, więc coraz mniej mam jest w domu. Nawet babcie, którym przypadło opiekowanie się wnukami, wolą, by dziecko chodziło do przedszkola - dodaje W. Wójcik.
W przyszłym roku ścisk może być jeszcze większy. Dlaczego? Bo miejsc w przedszkolach nie przybędzie. - Problem tak naprawdę pojawił się dopiero w tym roku. W poprzednich latach takiego tłoku nie było. Chcemy, jeśli to tylko będzie możliwe, przenosić grupy sześciolatków z przedszkoli do szkół, wtedy w tych pierwszych będzie więcej miejsca dla maluchów. Pod uwagę brana jest też budowa nowego przedszkola na osiedlu Wenedów, bo tam sytuacja jest najgorsza. W okolicy mieszkają przede wszystkim młodzi ludzie, którzy albo mają małe dzieci, albo niedługo mieć je będą. Ale to nie jest zadanie na przyszły rok - informuje Grzegorz Śliżewski, rzecznik koszalińskiego ratusza.
A teraz dobra wiadomość: opłaty stałe za przedszkole w tym roku się nie zmienią. Rodzice, którzy nie pobierają zasiłku rodzinnego, będą dalej płacić 140 złotych. Ci, którzy zasiłek dostają, płacą 95 złotych. Jednak nie wiadomo, czy nie trzeba będzie więcej płacić za wyżywienie dzieci. - Obecna stawka, 4,50 złotego, nie zmieniła się od 2000 roku. I nie wiemy, czy przy podwyżkach cen warzyw i nabiału uda się ją utrzymać. Ale nic nie jest jeszcze przesądzone - zastrzega W. Wójcik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!