Mamy rodzące w szpitalu w Szczecinku otrzymają wyprawkę dla noworodka

To nowa inicjatywa szczecineckiego starostwa, które niedawno zakończyło generalny remont oddziału położniczo-ginekologicznego szpitala powiatowego. Inwestycja pochłonęła około 10 milionów złotych. Standard i obsługa jest już więc na poziomie XXI wieku, sęk w tym, że dzieci – nie tylko w Szczecinku czy powiecie – rodzi się coraz mniej.

- Mamy nadzieję, że inicjatywa samorządu sprawi, że mamy z całego regionu będę chętniej wybierać nasz szpital – mówi Ewa Mikłasz, prezes spółki szpitalnej w Szczecinku.

W lecznicy rodzą oczywiście najczęściej mamy z powiatu szczecineckiego, ale z uwagi na położenie blisko ościennych województw, także z innych regionów. O wyborze decyduje najczęściej odległość od szpitala, obecność lekarza, który prowadzi ciążę i opinie.

Wyprawkę otrzyma każda mama, która od 1 lipca urodzi dziecko w szpitalu w Szczecinku. Jej wartość to około 500 złotych.

- Mama dostanie torbę, a w niej plecak z funkcją rozkładanego łóżeczka turystycznego, kocyk, butelkę ze smoczkiem, body dla maluszka, skarpetki i zestaw pielęgnacyjny dla noworodka – Ewa Mikłasz dodaje, że taki zestaw ustalono na start, ale jego zawartość będzie się zmieniać w zależności od indywidualnych potrzeb konkretnej mamy, która dostanie ankietę do wypełnienia.

- Mamy zapewnienie od pana starosty, że od nowego roku program będzie kontynuowany.

W tle jest oczywiście wymiar finansowy akcji. Koszt wyprawki ponosi szczecineckie starostwo, w skali roku musi się liczyć z wydatkami rzędu kilkuset tysięcy złotych. Zyskać może jednak szpitalna spółka powiatowa, która zarabia na każdej procedurze medycznej. Na dziś Narodowy Fundusz Zdrowia płaci za każdy poród 3369 złotych. Jest to świadczenie nielimitowane, a więc im więcej dzieci przyjdzie na świat w Szczecinku, tym więcej szpital zarobi.

- Miesięcznie obecnie w naszej lecznicy rodzi się około 45 dzieci, gdyby udało nam się dojść do 600 porodów rocznie to byłoby dobrze – prezes szpitala dodaje, że niestety generalna tendencja demograficzna jest fatalna.

Dzieci rodzi się coraz mniej i zapaść demograficzna jest już faktem.

- To nie koniec zmian: chcemy być szpitalem przyjaznym mamom i będziemy je pytać, czego od nas oczekują – mówi Ewa Mikłasz.

- Tak dowiedzieliśmy się, że chętnie skorzystają z porad doradcy laktacyjnego i takiego wkrótce zatrudnimy.