Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandat? Za co? Komendant straży miejskiej odpowiadać nie musi

Archiwum
Archiwum
Czytelnik został ukarany mandatem za przekroczenie prędkości w Manowie. Poprosił straż o wskazanie miejsca, w którym ustawiony był fotoradar.

Zamiast konkretnej odpowiedzi dowiedział się, że od zadawania pytań są... strażnicy, a komendant może odpisać, ale nie musi! Żart?! Bynajmniej - tak rozumieją prawo strażnicy manowscy.

- Nie kwestionuję winy i nie chodzi mi o te sto złotych mandatu, ale o to jak mnie strażnicy z Manowa potraktowali. Komedie Barei przy piśmie, które otrzymałem w odpowiedzi, są mało śmieszne - opowiada zdenerwowany Czytelnik (nazwisko do wiadomości reakcji).

Co dokładnie Czytelnikowi odpisał komendant straży gminnej? Czy kierowca ma prawo wiedzieć gdzie ustawiony był fotoradar, który pstryknął mu kosztowne zdjęcie? Czy niewyraźne zdjęcie z fotoradaru, na którym nie widać twarzy kierowcy ratuje przed mandatem?
O tym czytaj we wtorek w papierowym wydaniu Głosu Koszalińskiego.
Teraz Głos Koszaliński możesz kupić w wygodny sposób przez Internet. Kliknij tutaj >>> by wejść na stronę e-głosu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!