- Koszykarze AZS do nowego sezonu przystępują pod wodzą nie tylko nowego trenera, ale i prezesa. Czy także nowe, sportowe cele?
- Nasza drużyna ma w tym sezonie zająć co najmniej szóste miejsce. To wymóg, jak właściciele postawili zawodnikom, trenerom i nam działaczom. Jako zarząd klubu mamy ambicje, by nasza drużyna w tych rozgrywkach znalazła się jeszcze wyżej. Jak wysoko? Nie chcę mówić, by nie zapeszyć.
- Czy to prawda, że przyszedł Pan do klubu z głową pełną pomysłów?
- Oczywiście. Przede wszystkim polegać one będą na polepszeniu sfery marketingowej i wizerunkowej naszego klubu. Mając w perspektywie przeniesienie rozgrywek koszykarskiej ekstraklasy do nowej hali już w tym roku musimy rozpocząć budowę solidnego fundamentu, który posłuży nam do zdobycia kolejnych kibiców.
- W jaki sposób zamierzacie to osiągnąć?
- Nasze starania o nowych sympatyków klubu rozpoczęliśmy od ulepszenia naszej strony internetowej. To przecież nasza wizytówka, z której kibice najszybciej dowiedzą się o wszystkich klubowych nowościach. Innym elementem jest szersza oferta biletowo-karnetowa. Jesteśmy także przygotowani do przeprowadzenia akcji marketingowych, które mają zachęcić naszych potencjalnych sponsorów do tego, by stali się naszymi partnerami.
AZS to dziś solidna marka, przy której warto się promować. W krótkim czasie zamierzamy podnieść wartość medialną naszej drużyny. Krokiem w tym kierunku jest podpisanie z "Głosem Koszalińskim" jako najsilniejszym partnerem na rynku lokalnych mediów umowy o współpracy. Jestem przekonany, że dzięki temu o AZS, naszych zamierzeniach, a także widowisku jakie tworzymy dowie się znacznie więcej sympatyków sportu. Może cześć z nich zechce przyjść na spotkania akademików i na żywo je razem z nami obejrzeć. Zapewniam, warto z nami być nie tylko w trakcie meczów, ale także i poza nimi.
- Słyszałem, że zamierza Pan z AZS uczynić taką platformę partnerstwa biznesowego. Na czy to ma polegać?
- Został opracowany taki specjalny program, który dzięki emisji kart lojalnościowych dla kibiców AZS stworzy płaszczyznę promocji różnych produktów i usług. Mówiąc wprost posiadacz takiej karty będzie mógł skorzystać z atrakcyjnej oferty firmy współpracującej z nami. To nowatorskie przedsięwzięcie, które uruchomili równolegle ze sprzedażą karnetów. Będziemy monitorowali ten program i sądzę, że zyska on wielu sympatyków. Wprowadzając ten program mam na cele przede wszystkim zapewnić korzyści trzem jego stronom. Klubowi, kibicom oraz firmom i zakładom usługowym z terenu Koszalina.
- Ostatnio podpisał Pan także w imieniu AZS umowę o współpracy z koszalińskim Gimnazjum nr 6. Zamierzacie swoich koszykarzy posłać do szkoły?
- Nic z tych rzeczy. Większość z nich proces edukacji zakończyła na etapie wyższych studiów. Zamierzmy jednak uczestniczyć w różnych akcjach społecznych. Mamy także ambicje koordynować proces szkolenia młodzieży. Już posiadamy współpracę z MKKS Żak Koszalin, teraz podpisaliśmy umowę z Gimnazjum nr 6, gdzie powstanie typowo koszykarska klasa. Pragnę poinformować, ze do sztabu szkoleniowego AZS został dołączony trener Bartek Siewruk. Ten były koszykarz AZS zyskał możliwość wzbogacenia swojego warsztatu szkoleniowego, a jego zespół perspektywę dalszego rozwoju.
- Czy w nowym sezonie oglądać będziemy akademików na szklanym ekranie?
- Sprawa telewizji jest nieco skomplikowana. Póki będziemy grac w dotychczasowej hali liczba tych transmisji będzie bardzo ograniczona. A to z uwagi na jakość parametrów technicznych jakie ta hala może zapewnić. Na razie mamy uzgodnienia, ze TVP Sport pokaże na pewno nasz jeden mecz z tej hali. Gdy przeniesiemy się do nowego obiektu, tych relacji będzie znacznie więcej. Oczywiście tak jak do tej pory wszystkie nasze spotkanie retransmitowane będą przez Telewizję Kablową Koszalin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?