Czy zabił pan kiedyś człowieka? Czy widział pan ludzkie zwłoki? Czy jest jakiś zbrodniarz, który pana fascynuje? Czy zabicie niewinnych osób byłoby uzasadnione dla ratowania własnego życia? - to tylko niektóre z pytań, na które odpowiadał wczoraj w Darłowie znany autor kryminałów Marek Krajewski.
Konferencja promująca najnowszą książkę Krajewskiego „Arena szczurów” miała bardzo niecodzienny przebieg. Autor pozwolił się podłączyć do wariografu, czyli wykrywacza kłamstw. Odpowiadał na pytania zadawane przez Jacka Bieńkowskiego, eksperta Psychofizjologicznych Badań Poligraficznych. Choć warunki nie były idealne, bo badanie odbywało się w obecności zaproszonych gości i dziennikarzy, to ekspert i sam badany byli z niego zadowoleni. - Przy pytaniu o to, czy nie boi się pan, że zainspiruje mordercę, widać jakieś obawy. Z kolei na pytanie o to, czy jest zbrodniarz, który pana fascynuje, odpowiedział pan przecząco, a ja mam wątpliwości - ekspert analizował wskazania urządzenia. - Fascynacja dla mnie oznacza podziw, a mnie mordercy odrażają - odpierał pisarz, który po zakończeniu badania zebrał oklaski, a ekspert ocenił, go jako człowieka szczerego i otwartego.
Premiera książki „Arena szczurów” już 23 września.
Więcej na ten temat we wtorkowym papierowym wydaniu Głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?