Marsz Papieski przeszedł ulicami Szczecina. Dziś 18. rocznica śmierci Jana Pawła II

O 16:00 ma się zacząć Marsz papieski przed Kościołem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Zgromadziło się Już kilkaset osób.

Już około 1000 osób zgromadziło się wokół kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa. Marsz ma ruszyć koło 16:30. Część osób przyniosła ze sobą flagi, transparenty i świece.

Marsz ruszył. Jest kilka tysięcy osób.

Koło marszu dochodzi już do Jasnych Błoni, natomiast koniec marszu jest dopiero na Placu Grunwaldzkim.

Marsz dotarł pod pomnik Jana Pawła II. Tutaj na uczestników marszu czekało jeszcze co najmniej kilkaset osób. Organizatorzy apelują żeby zniczy nie kłaść na pomniku.

W marszu brali udział nie tylko mieszkańcy Szczecina. Przyjechali także mieszkańcy sąsiednich powiatów.
- Nie mogło nas tu zabraknąć. I to nie tylko z powodu ostatniego ataku na Jana Pawła II. Takie marsze to świetny pomysł, aby pokazać młodemu pokoleniu, które przecież nie znało papieża, że to był wybitny Polak. Każdy ma prawo do własnej oceny pontyfikatu, ale nikt nie kwestionuje, że to Polak, dzięki któremu mamy niepodległą Polskę – mówił mieszkaniec Gryfina.

- Nie mogę zrozumieć, czemu atakuje się naszego papieża i daje wiarę tym, którzy byli związane ze służba bezpieczeństwa. Musimy bronic naszego rodaka – mówiła mieszanka Szczecina.

Na Jasnych Błoniach uczestnicy marszu wysłuchali fragmentów papieskich kazań z pielgrzymek w Szczecinie i Warszawie.

Słowo do wiernych wygłosił też arcybiskup Andrzej Dzięga.

- Zebraliśmy się pod pomnikiem wielkiego człowieka, świętego. Dziękuję, że tylu was tu przyszło i wzięło udział tym marszu - mówił

Część osób zapowiada, że przyjedzie lub zostanie pod pomnikiem do 21:37,czyli godziny śmierci papieża.

Organizatorzy nazwali Marsz rekolekcjami z Janem Pawłem II, dlatego pod pomnikiem zaśpiewali pieśń: Modlitwa wspomnienia o Świętym Janie Pawle II.

Jan Paweł II zmarł w wigilię niedzieli miłosierdzia Bożego 2 kwietnia 2005 r. o godz. 21:37 w Watykanie. Miał 84 lata.