Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Kresach Wschodnich w Nowej Słupi

Andrzej Nowak
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówił o zbrodniach na kresach Wschodnich, obok organizatorka spotkania Wioleta Purska.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski mówił o zbrodniach na kresach Wschodnich, obok organizatorka spotkania Wioleta Purska. Andrzej Nowak
Nową Słupię odwiedził ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który podczas Głośnego Czytania Nocą, opowiadał o męczeństwie Polaków i Ormian na Kresach Wschodnich. Spotkaniu towarzyszył koncert muzyki ormiańskiej w wykonaniu przedstawicieli Państwowej Szkoły Muzycznej I Stopnia w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski opowiadał o tym, skąd wzięły się jego zainteresowania. Rodzice pochodzili z Kresów Wschodnich, ojciec był naocznym świadkiem wymordowania swojej wsi rodzinnej. - Jestem za tym, by były dobre relacje z Ukrainą, bo jest niepodległe państwo - wyjaśniał ksiądz. - Jednak nie możemy zapominać o zbrodniach. Kresowian bowiem zabito dwukrotnie, raz toporami, siekierami, piłami, drugi raz - przez przemilczenie. Ta śmierć przez przemilczenie jest jeszcze bardziej okrutna.

Uczestnicy spotkania byli pod dużym wrażeniem wystąpienia księdza. Michał Kępiński, lekarz z Baszowic, przyznał, że bardzo przeżywał lektury o masakrach dokonanych przez Turków na Ormianach. Radny Przemysław Stelmaszczyk dużo czytał o miasteczku Kuty, którego ludność została całkowicie wymordowana. Miejscowego księdza Krzysztofa Surmę, jednego ze współorganizatorów spotkania, zainteresowały przede wszystkim wątki niepodległościowe, patriotyczne, niepodległościowe. - Jestem pełen sympatii wobec Isakowicza-Zaleskiego - powiedział. - On bardzo mądrze, obiektywnie przypomina o rzeczach, o których powinniśmy wiedzieć. Poza tym pochyla się nad cierpiącymi, nad osobami niepelnosprawnymi.

Koncert muzyki ormiańskiej przygotowała Karine Owsepian, Ormianka, która od dwudziestu lat mieszka w Polsce, jej mąż Grigor Szaginian jest radnym wojewódzkim. Dzieci wykonały utwory na fortepianie, klarnecie, flecie, skrzypcach. Piosenki w języku ormiańskim zaśpiewała Joanna Borkowska, która jest córką Ormianki Żanny Borkowskiej. Koncert prowadziła Marta Hauer, absolwentka PSM. - Muzyka łagodzi obyczaje i łączy ludzi - powiedziała organizatorka głośnego czytania nocą, Wioleta Purska. - Dzięki muzyce możemy poznawać kulturę innych narodów. Cieszę się, że w tej sali zabrzmiała muzyka ormiańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie