Mieszkaniec domu przy ul. Kasztanowej w Koszalinie mówi, że cierpliwość jego i sąsiadów dawno się skończyła. Wiele tygodni temu drogowcy oznaczyli tu jedną z największych wyrw w drodze. Ale wiele wskazuje na to, że o niej zupełnie zapomnieli.
- Po jednej z wichur wiatr przewrócił pachołek, więc ustawiałem go na miejsce — opowiada Czytelnik.
- I tyle. Nic więcej się tu nie działo i nie dzieje. Tylko zapadlisko w drodze jest coraz większe.
Zdaniem Czytelnika cała droga wymaga naprawy. Na razie jednak nawet wyrwy nie załatano.
Grzegorz Śliżewski z koszalińskiego ratusza mówi, że drogowcy tylko pozornie zapomnieli o ulicy Kasztanowej.
- Można by załatać to zapadlisko, ale to problemu nie rozwiąże — mówi.
- Jest podejrzenie, że woda podmywa drogę w tym miejscu. Zarząd Dróg i Transportu zamówił specjalną kamerę, dzięki której będzie można sprawdzić, co się dzieje. Kamera powinna być lada dzień. Od tego, co uda się ustalić, zależy dalsze postępowanie. Mieszkańców i kierowców mogę tylko prosić o jeszcze trochę cierpliwości — kończy.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?