Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Metoda na dziury w Koszalinie: zaznaczyć i zapomnieć - uważa nasz Czytelnik

Joanna Boroń
Joanna Boroń
Mieszkańcy uważają, że miasto po prostu zapomniało o zapadlisku w ich ulicy. A to się z dnia na dzień powiększa.
Mieszkańcy uważają, że miasto po prostu zapomniało o zapadlisku w ich ulicy. A to się z dnia na dzień powiększa. Radek Koleśnik
- Polityka miasta, dotycząca dziur w drogach i chodnikach, sprowadza się do ignorowania problemów jak długo się da — uważa jeden z naszych Czytelników.

Mieszkaniec domu przy ul. Kasztanowej w Koszalinie mówi, że cierpliwość jego i sąsiadów dawno się skończyła. Wiele tygodni temu drogowcy oznaczyli tu jedną z największych wyrw w drodze. Ale wiele wskazuje na to, że o niej zupełnie zapomnieli.

- Po jednej z wichur wiatr przewrócił pachołek, więc ustawiałem go na miejsce — opowiada Czytelnik.

- I tyle. Nic więcej się tu nie działo i nie dzieje. Tylko zapadlisko w drodze jest coraz większe.

Zdaniem Czytelnika cała droga wymaga naprawy. Na razie jednak nawet wyrwy nie załatano.

Grzegorz Śliżewski z koszalińskiego ratusza mówi, że drogowcy tylko pozornie zapomnieli o ulicy Kasztanowej.

- Można by załatać to zapadlisko, ale to problemu nie rozwiąże — mówi.

- Jest podejrzenie, że woda podmywa drogę w tym miejscu. Zarząd Dróg i Transportu zamówił specjalną kamerę, dzięki której będzie można sprawdzić, co się dzieje. Kamera powinna być lada dzień. Od tego, co uda się ustalić, zależy dalsze postępowanie. Mieszkańców i kierowców mogę tylko prosić o jeszcze trochę cierpliwości — kończy.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera