- Mieszkamy w Kaliszu, ale moi adopcyjni rodzice zostali w Słupsku. To oni powiedzieli mi, że brat szuka mnie przez "Głos". - mówi pani Anna. - Przyjechałam do Słupska, aby go poznać i się z nim spotkać.
Wczoraj rodzeństwo rozmawiało przez telefon.
- Wciąż nie wierzę, że odzyskałem siostrę - mówi wzruszony pan Piotr. - Nie wiem, jak zacznę rozmowę, gdy się spotkamy.
Również pani Anna nie ukrywa emocji. - Przed rozmową telefoniczną z bratem miałam chwilę na przygotowanie się i wzięcie głębokiego oddechu. Ale on był bardzo zaskoczony - mówi pani Anna. - Jestem szczęśliwa, że mam brata. Przed spotkaniem z nim czuję ogromną ciekawość, ale również dużą niepewność. Przecież nie widzieliśmy się całe moje życie.
Rodzeństwo ma się spotkać w ciągu kilku dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?