Kierowca jadący trasą S6 w Koszalinie (na wysokości schroniska dla bezdomnych zwierząt) w pewnej chwili zauważył, że na bramownicę zamontowaną nad ulicą wdrapał się mężczyzna. Gdy kierowca podjechał bliżej, zobaczył, jak mężczyzna spadł na jezdnię, niedaleko od jego auta. Mężczyzna zginął na miejscu.
Trudno mówić, że to był nieszczęśliwy wypadek, ale o tym, czy to było samobójstwo, czy mężczyzna nie był pod wpływem jakichś środków - będzie można powiedzieć dopiero na podstawie ustaleń śledztwa. Na razie nie wiadomo nawet, jaka jest tożsamość nieżyjącego (mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów).
Na miejscu pracują policjanci, którzy zabezpieczają ślady.
Zobacz także: Policja w Koszalinie wykorzystuje drona do sprawdzania, czy mieszkańcy stosują się do zaleceń związanych z koronawirusem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?