Do zdarzenia doszło na trasie z Łubowa do Bornego Sulinowa. W Liszkowie policjanci ze szczecineckiej drogówki zatrzymali do kontroli forda fiestę. Kierowca zaczął jednak uciekać, gdy tylko policjant wysiadł z radiowozu. Pogoń za szaleńczo pędzącym samochodzikiem nie trwała długo. Na zakręcie kierowca stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w filar mostu kolejowego. Uciekałby pewnie dalej, ale siłą uderzenia wyrwała jedno z kół.
W samochodzie policjanci znaleźli kompletnie pijanego 28-letniego mieszkańca gminy Borne Sulinowo, który wydmuchał 2 promile alkoholu. Obok niego - bez fotelika - siedział przerażony 11-latek, a na tylnej kanapie jego równie wystraszone siostry w wieku 13 i 15 lat.
- Były to dzieci kobiety, konkubiny kierowcy, który miał się nimi opiekować - mówi starsza sierżant Anna Matys, rzecznika komendy policji w Szczecinku. Dzieci przekazano matce, a kierowcę zatrzymano w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. Za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.
Dzieci miały więcej szczęścia niż dwóch 18-latków, który w zeszłym tygodniu w gminie Biały Bór także uciekali przed patrolem drogówki, który chciał zatrzymać do kontroli volkswagena passata. Chłopcy uciekali, bo sprowadzone z Zachodu auto miało tablice rejestracyjne innego pojazdu. Eskapada zakończyła się na drzewie. Kierowca i pasażer zostali ciężko ranni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?