Międzyzdroje. W lipcu będzie Europejski Festiwal Gwiazd

Pierwszego dnia wspólna parada ulicami miasta, a ostatniego koncert gwiazd na wodzie - to tylko niektóre atrakcje Europejskiego Festiwalu Gwiazd.

Nazwa imprezy nie jest tylko marketingowym chwytem, aby dodać sobie animuszu.

- Podczas festiwalu mają wystąpić artyści z państw sąsiadujących z Polską - mówią pracownicy Międzynarodowego Domu Kultury. - Na razie mamy potwierdzenie udziału od artystów z Niemiec, Szwecji, Czech, Białorusi, Ukrainy, Rosji.

Szczegóły programu są na razie ustalane. Wiadomo już, że festiwal podzielony będzie na trzy główne części: filmową, muzyczną i teatralną. Mówi się, że część muzyczną ma przygotować znany polski muzyk jazzowy i kompozytor Michał Urbaniak. Za teatralną będzie odpowiedzialny prawdopodobnie aktor Andrzej Strzelecki.

- Nie jesteśmy jeszcze pewni tej kandydatury. Inną osobę ewentualnie pomoże nam wybrać Waldemar Dąbrowski, dyrektor Teatru Wielkiego - Opery Narodowej - mówi burmistrz Leszek Dorosz.

Nie będzie już serialowej formuły festiwalu, jaka zrodziła się dwa lata temu. Wówczas do Międzyzdrojów zjechali nie tylko aktorzy filmowi i teatralni, ale także ci znani z najbardziej popularnych seriali, jak "Samo życie", "M jak miłość", "Klan" itp.
Zostawały po nich pamiątkowe ławeczki. Miały zastąpić odciski dłoni, które artyści składali na promenadzie w poprzednich latach. W pierwszym roku serialowego festiwalu nie były zbyt gustowne. Dlatego w 2008 roku zdecydowano się postawić tylko ławeczkę z rzeźbą Gustwa Holoubka. Co teraz zostanie po festiwalu? Na razie nie wiadomo.

- Początkowo chcieliśmy, aby każde państwo stworzyło "wioskę" i przedstawiało się w naszych sołectwach lub miejscowościach sąsiednich. Na przykład w Wolinie mogłaby powstać wioska Norwegów lub Szwedów. Niestety nie wszystkie znalazły na to wystarczająco dużo pieniędzy - mówi Leszek Dorosz.