Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Białogardu powinni spać spokojnie. Ciepła nie zabraknie

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Cztery scenariusze są przewidywane dla Białogardu, jeśli chodzi o dostawy ciepła dla mieszkańców miasta oraz o spółkę, która to zadanie realizuje.
Cztery scenariusze są przewidywane dla Białogardu, jeśli chodzi o dostawy ciepła dla mieszkańców miasta oraz o spółkę, która to zadanie realizuje. archiwum
Cztery scenariusze są przewidywane dla Białogardu, jeśli chodzi o dostawy ciepła dla mieszkańców miasta oraz o spółkę, która to zadanie realizuje. Wszystkie zostały omówione na spotkaniu z wojewodą i ministrami środowiska.

To było rzeczywiście spotkanie na najwyższym szczeblu. Bo i sprawa jest gorąca. Na włosku wisiały przecież dostawy ciepła dla mieszkańców 25-tysięcznego Białogardu, a także do tutejszego szpitala. Katastrofa wisiała w powietrzu.

To ostateczność, nie chcę nawet o tym mówić

- Dyskusja była więc długa, nie ukrywam też, że burzliwa, ale mogę już zapewnić, mieszkańcy Białogardu nie muszą się martwić, bo bez względu na to, jak dalej potoczą się rozmowy, ludzie będą mieli gorące kaloryfery - powiedziała wiceminister klimatu i środowiska Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, obecna na wczorajszym spotkaniu.

- To najważniejsza informacja. Nie zostawiamy samorządu białogardzkiego i jego mieszkańców samym sobie - dodał wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki, a wtórowała mu wiceminister środowiska Małgorzata Golińska.

To właśnie u wojewody spotkali się ministrowie, parlamentarzyści, samorządowcy z Białogardu, szefowie banku, spółdzielni mieszkaniowej, szpitala w Białogardzie, a także spółek PGNiG oraz ZEC, by przedyskutować i wypracować rozwiązania. Ta ostatnia spółka ma poważne kłopoty finansowe. Jest winna PGNiG już ponad 12 milionów złotych za gaz. W związku z tym państwowy operator gazowy zapowiedział, że wstrzyma dostawy gazu dla prywatnego ZEC, co jednak miałoby dramatyczne konsekwencje, włącznie z pozbawieniem dostaw ciepła dla białogardzkiego szpitala.

- Ciepło będzie zapewnione, w ostateczności wojewoda uruchomi zarządzanie kryzysowe, więc nikt tego ciepła nie wyłączy. Natomiast samorząd miasta, przestrzegając zapisów m.in. ustawy o samorządzie gminnym, powinien podjąć kroki, które pozwolą mu na realizowanie tego prawa. A ono mówi, że dostarczanie ciepła jest obowiązkiem właśnie samorządu - przypominali minister Łukaszewska-Trzeciakowska i wojewoda Bogucki.

Wojewoda dodał, że miasto musi wykazać się też wolą współpracy w zapewnieniu dostaw ciepła, bo jeśli tego nie zrobi, będzie mógł nawet podjąć decyzję o zawieszeniu organów samorządowych.

- To ostateczność, nie chcę nawet o tym mówić - zastrzegł, choć ostrzeżenie padło.

- Na razie rzeczywiście ostatecznych decyzji nie ma, bo ta dyskusja jeszcze trwa. Ale tak, o ciepło możemy być spokojni - komentował dla nas, zaraz po wyjściu ze spotkania, starosta białogardzki Piotr Pakuszto.

- Moim zdaniem najlepsze wyjście to przejęcie przez miasto udziałów w spółce ZEC i pilnowanie decyzji. Niestety, na razie ZEC nie chce odsprzedawać swoich udziałów. Innym wyjściem jest po prostu poręczenie kredytu dla nich. Jakakolwiek decyzja zapadnie, musi być na to jeszcze zgoda Rady Miasta. My, jako powiat, zapewniamy wsparcie, także kryzysowe. I dążymy do tego, by jak najprędzej uniezależnić nasz szpital od spółki ZEC.

Prezes ZEC poleciał na narty do Aspen

- Kłopoty ZEC nie wynikają bezpośrednio z sytuacji na rynku, związanej z pandemią czy wojną. Spółka zarządzająca już wcześniej podejmowała złe decyzje finansowe, czego efektem były niedawne zatrzymania części jej kierownictwa. Sprzedaż ZEC prywatnym inwestorom też nie była dobrą decyzją. To wszystko złożyło się więc na to, że ich sytuacja jest zła. Ale liczymy, że porozumienie zostanie wypracowane - zakończyła minister Łukaszewska-Trzeciakowska.

We wtorkowym spotkaniu brali udział przedstawiciele samorządu, PGNiG Obrót oraz spółki ZEC.

- Niestety nie było prezesa (spółki ZEC - dop. red. ), bo ten poleciał na narty. Jest zima, taka była jego decyzja. Widocznie to jest dla niego ważniejsze - podsumowała minister Łukaszewska- Trzeciakowska.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że prezes ZEC poleciał na narty do Aspen - słynnego ośrodka narciarskiego w Kolorado w USA.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera