Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Darłowa na 100-lecie niepodległości postanowili przejść całą Polskę[ZDJĘCIA]

Wojciech Kulig
FB/Piechotą się chodzi
Przeszli niemal cztery tysiące kilometrów. Ta niezwykła wyprawa trwała ponad cztery miesiące. Udział w niej wzięła pochodząca z Darłowa, Marta Grywińska oraz jej chłopak Marek Mikulski.

W wielką podróż dookoła Polski i to na własnych nogach wyruszyli 20 maja. W ten sposób uczcili 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. - Już kiedyś organizowaliśmy sobie wycieczki piesze po 40 lub 50 kilometrów po okolicach Poznania. Podczas tych podróży narodził się pomysł, że może warto by przejść Polskę dookoła. Żarty stały się faktem. Jest to niewiarygodne, że się nam udało - mówi Marta Grywińska, która wraze ze swoim chłopakiem Markiem Mikulskim uczestniczyła w wyprawie.

Sama podróż trwała ponad cztery miesiące. W tym czasie para pokonała prawie cztery tysiące kilometrów. Śmiałkowie poznali wielu ciekawych ludzi. - Polacy okazali się być bardzo otwartymi osobami. Chętnie zapraszali nas do siebie i często proponowali nocleg, choćby u siebie na trawniku. Zdarzało się, że spaliśmy w domach, czy też w miejscu pracy. Przygód było naprawdę wiele - wspomina Marta.

Najczęściej jednak podróżnicy nocowali pod namiotem. Jak sami mówią, wiązało się to ze spotkaniami z dzikimi zwierzętami. Jednej nocy udało im się posłuchać łosi. Marta i Marek odwiedzili wszystkie najdalej wysunięte ku granicy punkty. - Po drodze mijaliśmy większość najbardziej znanych szczytów polskich, w tym Rysy. Zwiedziliśmy cały Tatrzański Park Narodowy. Na zachodzie udało nam się odwiedzić Kostrzyn nad Odrą tuż przed rozpoczęciem Przystanku Woodstock . Poza tym odwiedziliśmy wszystkie nadmorskie miejscowości. Oglądaliśmy latarnie morskie. Wschód Polski okazał się być dla nas bardzo egzotyczny. Odwiedziliśmy tatarską wioskę, rejon Krynek. Zobaczyliśmy różnorodne kultury i religie, które do tej pory ze sobą żyją - opowiada Marta Grywińska.

Jak pogodzili pracę z wędrówką? Otóż porzucili ją na rzecz podróży. Już teraz planują kolejną wycieczkę, tym razem z serca Polski do Santiago de Compostela. Jednak jak mówią , zbierają obecnie pieniądze, które pozwolą na zorganizowanie wyprawy. Na bieżąco poczynania podróżników można śledzić na stronie na Facebooku ,,Piechotą się chodzi”. Tam są też newsy wypraw.

https://www.facebook.com/piechotasiechodzi/

Zobacz także: Wielka gala kolarstwa w Darłowie

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!