To już drugi w ciągu ostatniego tygodnia przypadek ratowania jelonka, który popadł w tarapaty. Tydzień temu, dzięki pomocy ludzi, utonięcia uniknął młody samiec, który wpadł do kanału portowego. Jest już na wolności.
Tym razem zwierzę było zbyt osłabione by wygrać walkę o życie.
Jelonek znaleziony w sobotę był tak słaby, że nawet nie próbował uciec na widok zbliżających się ludzi.
Wezwany na pomoc Michał Chojnacki, kierownik kołobrzeskiego schroniska już na miejscu podał jelonkowi środki wzmacniające.
- Potem zabraliśmy go do schroniska, mimo że to nie najlepsze miejsce dla ratowania dzikich zwierząt, przezywających niewyobrażalny stres nie tylko w kontakcie z ludźmi, ale także z hałasującymi w schronisku psami. Umieściliśmy jelonka w najbardziej wyciszonym pomieszczeniu, tym samym, w którym tydzień temu dochodził do siebie uratowany w Dźwirzynie koziołek, wyciągnięty z kanału portowego. Tamten zwierzak miał więcej siły i przeżył. Trafił już na wolność.
Niestety jelonek z Podczela nie miał szczęścia. Nie przeżył nocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?