Idea mlekomatu pojawiła się w Koszalinie w 2013 roku, kiedy to pierwsze tego typu urządzenie stanęło przy ul. Władysława IV. Zasada działania jest prosta: wstawia się swoją butelkę, lub butelkę kupioną w automacie i nalewa taką ilość mleka, jaka jest potrzebna. – Niestety Koszalin jest za małym rynkiem na tego typu idee – mówi Patrycja Jaworska, właścicielka urządzenia przy ul. Nowowiejskiego. – Nie tylko chodzi o klientów, ale też o dostawców, nam udało się pozyskać tylko jednego chetnego rolnika.
Jak zapewniają właściciele, urządzenie zniknie, a na jego miejscy pojawi się nowa działalność.
– Taką mamy przynajmniej nadzieje, bo nasze plany po pierwsze pokrzyżował koronawirus, a po drugie nie wiemy, czy zarządca wyrazi zgodę – dodaje właścicielka. – Niestety zmienił się zarządca wspólnoty i mamy obecnie problem z nawiązaniem kontaktu z nowym.
Jak się okazuje, ustalenie kto zarządza tym terenem, wcale nie jest takie proste. Zarząd Drug Miejskich — który został nam wskazany jako pierwszy, twierdzi, że działka została sprzedana na rzecz Wspólnoty Mieszkaniowej Nowowiejskiego 4. Jej zarządca poinformował nas jednak, że nie ich teren i wskazał Wspólnotę spot numer 4. Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi od zarządcy tej wspólnoty, czy działaka, na której stoi mlekomat jest ich własnością.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?