Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania będą tańsze

Barbara Kociakowska [email protected]
Niższe ceny mieszkań, zmiany zasad udzielania kredytów hipotecznych – to dobre wiadomości dla osób planujących zakup własnego „M“.

Jedną z oczekiwanych w tym roku zmian będzie nowelizacja Rekomendacji S. Ma ona pojawić się w marcu, a banki powinny wdrożyć jej zalecenia nie później niż do pół roku po uchwaleniu.
– Myślę, że  nowelizacja Rekomendacji S przyniesie osobom starającym się o kredyt hipoteczny jednak więcej korzyści niż minusów – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.

Na pewno po stronie plusów należy zaliczyć wzrost zdolności kredytowej. Teraz bowiem banki obliczając dostępną kwotę kredytu muszą zakładać, że zostanie on spłacony maksymalnie w ciągu 25 lat, nawet wówczas, gdy w rzeczywistości jest on spłacany przez 30 lat (taki własne okres spłaty wybiera większość kredytobiorców). Ta zmiana ma duże znaczenie, bo dzięki temu – w przypadku kredytów zaciąganych na 30 lat – zdolność kredytowa może wzrosnąć aż o 50 tys. zł.
Jarosław Sadowski zwraca także uwagę na to, że zdolność kredytowa może wzrosnąć jeszcze z jednego powodu – spadnie stawka WIBOR, która jest odpowiedzialna za oprocentowanie kredytów hipotecznych.

Poza tym, łatwiejszą dostępność kredytów wpłynie inna z zaplanowanych zmian w Rekomendacji S. Zostanie usunięty zapis mówiący o tym, że suma rat wszystkich zaciągniętych kredytów nie może przekraczać połowy dochodów (dotyczyło to osób z dochodami, które nie przekraczają średniej krajowej).
A jakie zmiany niekorzystne dla kredytobiorców zaproponowała Komisja Nadzoru Finansowego? Na pewno na nowelizacji Rekomendacji S stracą osoby dysponujące niskim lub zerowym wkładem własnym. Ale ta zmiana ma zacząć obowiązywać dużo później niż inne.
– O ile w 2013 roku banki mogłyby udzielać jeszcze kredytów hipotecznych na 100 proc. wartości zabezpieczenia nieruchomości, to w kolejnym już tylko na 90 proc. – tłumaczy Mikołaj Fidziński, ekspert porównywarki finansowej Comperia. – Przy czym  nadwyżka,  ponad 80 proc., jest objęta ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego.
Poza tym z rynku mogą zniknąć kredyty zaciągane na 40 czy 50 lat, bowiem KNF zaleci, aby 35 lat było maksymalną dopuszczalną długością okresu kredytowania (przy czym szczególnie rekomendować będzie kredyty na nie więcej niż 25 lat).
– Komisja Nadzoru Finansowego jeszcze mocniej chce podkreślić, że walutowe kredyty hipoteczne powinny być produktem niszowym – zauważa Mikołaj Fidziński. – W tym celu zarekomenduje, aby kredyty walutowe były udzielane wyłącznie kredytobiorcom uzyskującym trwałe dochody w walucie kredytu.

Analityk firmy Expander zauważa również, że osoby kupujące w tym roku własne lokum, mogą liczyć na spadek cen mieszkań.
– Nie należy jednak liczyć na drastyczne zmiany – podkreśla. – Powinny być to kilkuprocentowe obniżki.
Dodaje jednak, że wstrzymywanie się z zakupem w oczekiwaniu na niższe ceny, może mieć także negatywne konsekwencje. Bo to, co zyskamy dzięki niższej cenie, możemy stracić poprzez wyższą marżę kredytową.
– Banki podwyższają marże, by zredukować wzrost zdolności kredytowej wynikający z niższych stóp procentowych – zauważa Jarosław Sadowski. – W najbliższym czasie czeka nas spowolnienie gospodarcze, czyli okres, w którym banki nie chcą ułatwiać dostępu do kredytów.

Z pewnością ten rok nie będzie najlepszy dla osób, które zechcą oszczędzać na bankowych lokatach. Rada Polityki Pieniężnej już w minionym roku rozpoczęła cykl obniżek stóp procentowych, a w tym roku ma go kontynuować.
– O ile w minionym roku, w ofercie najbardziej aktywnych banków, można było znaleźć depozyty oprocentowane na 6 proc., to w tym roku oprocentowanie nie powinno przekroczyć 5 proc. – podkreśla Michał Banach, ekspert banku BGŻOptima.
Będzie to dotyczyło głównie lokat zakładanych na ponad pół roku.

Sprzymierzeńcem osób oszczędzających na bankowych lokatach będzie inflacja. W tym roku ma ona spadać. A niższa inflacja to wyższe – realne – zyski z oszczędności.
Natomiast osoby, którym zależy na większym zysku mogą postawić na fundusze inwestycyjne.
– Na początek warto wybrać fundusze obligacji – radzi Michał Banach. – W ostatnich miesiącach fundusze dłużne mogły pochwalić się bardzo dobrymi wynikami. Kolejnym krokiem mogą być fundusze angażujące się na polskiej giełdzie. Cięcia stóp procentowych w dłuższym okresie zazwyczaj mają pozytywny wpływ na gospodarkę, dlatego też w przyszłym roku można rozważyć zwiększenie zaangażowania na warszawskim parkiecie. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkania będą tańsze - Kurier Poranny