Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkanie bez wkładu własnego: by program zadziałał, limit ceny metra kwadratowego rząd musi dostosować do cen rynkowych

OPRAC.:
Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
W projekcie nowelizacji ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym resort proponuje podniesienie limitu z 1,3 do 1,4 wartości wskaźnika odtworzeniowego lokalu dla rynku pierwotnego. Dla deweloperów jest to szansa na wzrost sprzedaży mieszkań, gdyż taka zmiana poprawi dostępność nowych mieszkań do kupienia na kredyt bez wkładu własnego.
W projekcie nowelizacji ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym resort proponuje podniesienie limitu z 1,3 do 1,4 wartości wskaźnika odtworzeniowego lokalu dla rynku pierwotnego. Dla deweloperów jest to szansa na wzrost sprzedaży mieszkań, gdyż taka zmiana poprawi dostępność nowych mieszkań do kupienia na kredyt bez wkładu własnego. Paweł Dubiel / Polska Press
Program Mieszkanie bez wkładu własnego w pierwszych tygodniach działania nie zwiększył zainteresowania kredytami na kupno własnego mieszkania. Poza wysokim, coraz wyższym oprocentowaniem kredytów hipotecznych, wpływ na to mają ceny metra kwadratowego w aktualnej ofercie deweloperów - niewiele mieszkań i to wyłącznie w mniejszych miastach spełnia warunki limitu dającego prawo do skorzystania z programu. Potrzebne jest podwyższenie tego limitu, a jedna z propozycji zakłada płynne powiązanie go ze stopami procentowymi ustalanymi przez Radę Polityki Pieniężnej.

Spis treści

Mieszkanie bez wkładu własnego: trudno znaleźć lokal spełniający warunki cenowe

Podstawowym problemem, który sprawia, iż w ocenie deweloperów rządowy program tylko w niewielkim stopniu wpłynie na rynek i pomoże niewielu młodym Polakom w nabyciu upragnionego własnego mieszkania, są limity cenowe.

- Program Mieszkanie bez wkładu własnego będzie miał marginalny wpływ na rynek mieszkaniowy. Kredyt z gwarantowanym wkładem własnym nie jest odpowiedzią na aktualne bolączki kupujących mieszkania na własne potrzeby, jakimi są spadająca zdolność kredytowa i rosnące raty. Jest to propozycja dla ograniczonej grupy osób - uważa Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

W ocenie dewelopera jest to propozycja dla ograniczonej grupy osób. Na koniec 2021 roku tylko 30 proc. nowych umów stanowiły kredyty ze wskaźnikiem LTV powyżej 80 proc. Co więcej, kryterium maksymalnej ceny za metr mieszkania, które może być sfinansowane kredytem z gwarantowanym wkładem własnym, sprawia, że pula lokali, które kwalifikują się do tego programu, jest mocno ograniczona.

- Limity cenowe są nawet 2-3 tys. zł za metr niższe niż przeciętna cena mieszkań w ofercie w dużych miastach. Według szacunków analityków, na największych rynkach udział mieszkań spełniających wymogi cenowe waha się od 30 proc. do nawet 4 proc. i są to z reguły większe lokale, a więc o wysokiej cenie całkowitej lub mieszkania w inwestycjach położonych na głębokich peryferiach - dodaje Andrzej Oślizło.

Nowy telefon? Złap okazję!

Materiały promocyjne partnera

Podobnego zdania jest Adrian Potoczek, dyrektor ds. rozwoju w Wawel Service.

- W Krakowie do programu kwalifikują się mieszkania, których cena za metr nie przekroczy 8,9 tys. zł dla mieszkań deweloperskich. W naszej ocenie, program prawdopodobnie nie wpłynie zauważalnie na rynek, przynajmniej w dużych miastach, takich jak Kraków - mówi Adrian Potoczek.

Nowelizacja ustawy: o ile trzeba podwyższyć limit ceny metra mieszkania

- Analizujemy proponowane przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii korekty limitów cenowych mieszkań. W projekcie nowelizacji ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym resort proponuje podniesienie limitu z 1,3 do 1,4 wartości wskaźnika odtworzeniowego lokalu dla rynku pierwotnego. Dla deweloperów jest to szansa na wzrost sprzedaży mieszkań, gdyż taka zmiana poprawi dostępność nowych mieszkań do kupienia na kredyt bez wkładu własnego - mówi Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home.

Należy do sprawy podchodzić racjonalnie i nie ulegać panice. W większości przypadków takie zachowania odbijają się negatywnie na samych konsumentach. Oni tracą czas i często muszą zapłacić więcej, gdyż sprzedawcy nierzadko korzystają z okazji i podnoszą ceny.

W sklepach znów zabraknie cukru? Co drugi Polak gotowy kupow...

Z kolei Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus uważa, że limit powinien być płynny, uzależniony od sytuacji rynkowej.
- Wszystko zależy od tego, jak nowe limity zostaną ukształtowane, ponieważ w obecnej chwili widać, że program nie jest skalibrowany do panujących warunków rynkowych. Przede wszystkim należy uwzględnić aktualne ceny i wyznaczyć nowe limity w odniesieniu do nich. Dopóki będą one podane w postaci kwotowej, stale potrzebne będą korekty. Naszym zdaniem powinny one opierać się na wyliczeniu względnym. Przykładowo, limit mógłby odpowiadać określonemu procentowi średniej ceny transakcyjnej w zadanym okresie, w oparciu chociażby o dane publikowane przez NBP - uważa Joanna Janowicz.

Mieszkanie bez wkładu własnego: rządowe wsparcie powinno iść dalej niż tylko poręczenie wkładu własnego

- Przy obecnym poziomie cen mieszkań, wysokiej inflacji i dramatycznie rosnących kosztach energii, materiałów budowlanych, czy usług będzie bardzo trudno zaoferować takie mieszkania w Warszawie. Być może taka oferta pojawi się w innych miastach, obecnie analizujemy możliwości - mówi Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg.

Zdaniem Joanny Chojeckiej, na pewno bardzo ważne będą działania rządu wspierające przyszłych kredytobiorców, nie tylko pod względem wkładu własnego. - Warto opracować szerszy pakiet skierowany do osób, które chciałby zaciągnąć kredyt. Na przykład zaoferować pewnym grupom osób preferencyjne kredyty udzielane przez banki państwowe, które powinny wspierać swoich obywateli. To bardzo ważne, aby nabywcy mieszkań w sposób odpowiedzialny mogli budować swoją przyszłość, a posiadanie mieszkania determinuje w dużej mierze decyzje rodzinne, a więc wpływa bezpośrednio na demografię - mówi Joanna Chojecka.

- Nie spodziewamy się, żeby ten program znacząco wpłynął na zwiększenie sprzedaży. Poza wkładem własnym nabywca musi też mieć zdolność kredytową, a to jest główną bolączką naszych klientów. Kwota, jaką można uzyskać, zmniejszyła się w ostatnich miesiącach o kilkadziesiąt procent i rządowy program nie będzie miał na to wpływu. Poza tym perspektywa płacenia rat większych o 1-2 tys. zł w porównaniu z rokiem ubiegłym z pewnością studzi zapał klientów - dodaje Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic.

Źródło: DomPress.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!