Ministerstwo Obrony Narodowej: - Tworzymy rezerwy

Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w mundury odziało ponad pół tysiąca przyszłych szeregowych. Pułkownik Jacek Sońta, rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej, nie kryje satysfakcji z dużego zainteresowania, zwłaszcza wśród młodych ludzi, zarówno zawodową służbą wojskową, jak też odbyciem okresowych szkoleń wojskowych.

- Widać to choćby przez rosnącą liczbę klas profilowanych wojskowo i uczącej się tam młodzieży czy deklarowanie w WKU chęci odbycia przeszkolenia - podkreślił. - Potwierdził to także, zorganizowany pod patronatem MON, kongres organizacji proobronnych i klas mundurowych. To świadczy o wysokim poziomie zaangażowania w bezpieczeństwo kraju i silnym poczuciu patriotyzmu u coraz większej grupy naszych obywateli.

Poziomy limitów przyjęć ochotników zdecydowanie wzrosły. Tylko w koszalińskiej jednostce o ponad sto procent. Czym jest to spowodowane? - Limity powołań do służby przygotowawczej, a także miejsca szkolenia wojskowego i jego charakteru, wynikają z potrzeb Sił Zbrojnych. Limit roczny ustalany jest na podstawie potrzeb kadrowych dowódców jednostek wojskowych - tłumaczy pułkownik Sońta.

Tych, którzy starają się o odbycie służby przygotowawczej, rekrutują Wojskowe Komendy Uzupełnień w całym kraju. Przypomnijmy, turnusy służby przygotowawczej prowadzone są od 2010 roku i przeznaczone są dla ochotników, którzy nigdy nie pełnili służby wojskowej, a chcą odbyć przeszkolenie i uzyskać tytuł żołnierza rezerwy.- Priorytetem z punktu widzenia interesów sił zbrojnych, jest odtworzenie rezerw mobilizacyjnych i jednoczesne wykorzystanie zapału młodych ludzi do odbycia krótkoterminowej służby wojskowej - tłumaczy pułkownik Jacek Sońta. - Jeszcze w tym roku może zwiększyć się liczba ochotników, którzy zostaną przeszkoleni przez wojsko, gdyż Sztab Generalny WP przygotował projekt nowelizacji rozporządzenia Rady Ministrów, zwiększający limit powołań do służby przygotowawczej z 5,5 do ok. 9 tysięcy.

Sońta dodaje, że szkolenia mają być przeprowadzane nie tylko w centralnych ośrodkach wojskowych, jak dotychczas, ale także w niektórych jednostkach wojskowych. - Działania są efektem zainicjowanej przez wicepremiera oraz ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka propozycji rejestrowania od 1 marca w WKU chętnych do odbycia podstawowego szkolenia wojskowego, a także zwiększonego zainteresowania rezerwistów chcących wziąć udział w ćwiczeniach.

Przypomnijmy - w wielkim skrócie wygląda to tak, że od 1 marca każdy Polak w wieku od 18 do 60 lat może zgłosić się do odbycia szkolenia wojskowego.