Mistrzostwa Świata 2018 w Rosji. Do jakiej grupy trafi Polska?

To nie mecz, to nie moment awansu, ale niezwykle istotna chwila dla wszystkich fanów futbolu i naszej reprezentacji. Dziś dowiemy się, z kim zagramy na mundialu w Rosji. Dziś rozpoczną się spekulacje, analizy i typowania. Co przed ceremonią zaplanowaną na godzinę 16 w Moskwie mówią trenerzy i kibice z naszego regionu?

Jan Bednarek, wiceprezes Polskiego Związku Piłki Nożnej: Losowanie jest bardzo ważne. Ze sportowego punktu widzenia chciałbym uniknąć w grupie najmocniejszych drużyn. To znaczy, że z drugiego koszyka nie chciałbym Hiszpanii, Urugwaju czy Anglii, a z koszyka trzeciego wolałbym ominąć Szwecję czy Danię. Liczę na to, że wyjdziemy z grupy, a dopiero później trafimy na mocarzy. To po pierwsze. Nie bez znaczenia jest też układ gier w grupie i to z kim zagramy pierwsze spotkanie. Niezwykle istotne jest rozpoczęcie od zwycięstwa. Losowanie jest też bardzo ważne z punktu widzenia organizacji i logistyki. Dlatego, podkreślam raz jeszcze, dziś jest bardzo ważny dzień. Szczęście też jest potrzebne, a to do tej pory było przy trenerze Nawałce i naszej ekipie.

Tomasz Bobin, prezes Darłovii Darłowo: Drużyny, które jadą na mundial, prezentują tak wysoki i wyrównany poziom, że nie przykładałbym nadmiernej wagi do losowania. Nie ma co marzyć o słabych czy silnych przeciwnikach, trzeba się jak najlepiej przygotować do mistrzostw. Gdzieś widziałem głosy, że warto byłoby wylosować Anglików i zemścić się na nich za lata upokorzeń, ale ja mściwy nie jestem (śmiech). Cieszmy się po prostu mundialem i piłką nożną. Jedyne życzenie: żeby tak trafić, by jeden mecz rozegrać tuż za miedzą, w Kaliningradzie. A jeśli bawimy się w typowanie, to moja grupa wygląda tak: Polska, Kolumbia, Tunezja, Australia.

Zbigniew Węglowski, trener MKP Szczecinek: Z drugiego koszyka chciałbym kogoś „tropikalnego”, najlepiej Peru. Z trzeciego chyba Tunezję, a z czwartego Japonię, aby z każdego kontynentu ktoś w naszej grupie był. W grupie lepiej uniknąć silnych zespołów europejskich, na czele z Hiszpanią, która będzie faworytem całego mundialu. Niezależnie od losowania Polska ma na tyle dobrą i doświadczoną kadrę, że powinniśmy przejść do fazy pucharowej. Co będzie dalej, trudno wyrokować, ale przestrzegałbym przed pompowaniem balonika „jedziemy po medal”.

Tadeusz Datta, trener koordynator Akademii Piłkarskiej Szczecinek: Możemy pogdybać - dobrze byłoby wylosować Peru z drugiego koszyka, ostatecznie Chorwację, ale coś czuję, że trafi nam się Anglia. Z trzeciego stawiam na Egipt lub Tunezję, z czwartego na Panamę. Do mistrzostw będzie jeszcze trochę czasu, trzeba będzie dobrać sparingpartnerów pod rywali grupowych. Nawałka próbował się ostatnio z rywalami z Ameryki Południowej, źle nie było, pojawili się zmiennicy, testował nowe ustawienie. Widać, że są rezerwy, ale prawda jest też taka, że jak na mundialu zabrakłoby Lewandowskiego i Milika, to z przodu jest totalna „cienizna”.

Grzegorz Lewandowski, były reprezentant Polski, do niedawna trener Sławy Sławno: Skoro już awansowaliśmy w tak dobrym stylu na mistrzostwa świata, to chciałoby się, żeby od razu Polacy zmierzyli się z solidnymi piłkarskimi markami. To byłoby niezłym odzwierciedleniem tego, na co nas stać. Z drugiej strony, bez względu na kogo trafimy, raczej nikt nie będzie przysłowiowym kopciuszkiem i dostarczycielem punktów. Gdybym miał się pobawić i wytypować naszą grupę, to stawiam na Szwajcarię (2. koszyk), Szwecję (3. koszyk) i Koreę Płd. w ramach rewanżu za MŚ z 2002 (4. koszyk).

Janusz Studziński, piłkarz, były zawodnik m. in. Gwardii Koszalin i Pogoni Szczecin, obecnie trener Saturna Mielno: Myślę, że stać nas na powtórzenie wyniku z niedawnych mistrzostw Europy, czyli ćwierćfinał. Pod warunkiem, że wszyscy piłkarze będą zdrowi i w dobrej formie. W przeciwieństwie do polskiej ligi, nasza reprezentacja, której trzon opiera się na piłkarzach grających za granicą, nie jest pośmiewiskiem i nie wygląda to źle. W ramach zabawy typuję wg kolejności koszyków, że trafimy na Peru, Danię lub Islandię i Australię. Nawet gdyby losowanie miałoby być mniej korzystne, to uważam, że z awansem do fazy pucharowej powinniśmy sobie poradzić.

Podział na koszyki
Koszyk 1: Rosja, Niemcy, Brazylia, Portugalia, Argentyna, Belgia, Polska, Francja
Koszyk 2: Hiszpania, Peru, Szwajcaria, Anglia, Kolumbia, Meksyk, Urugwaj, Chorwacja
Koszyk 3: Dania, Islandia, Kostaryka, Szwecja, Tunezja, Egipt, Senegal, Iran
Koszyk 4: Serbia, Nigeria, Australia, Japonia, Maroko, Panama, Korea Płd., Arabia Saudyjska

Bukmacherzy
Już przyjmują zakłady związane z mundialem. Jeśli ktoś uzna, że Polska wygra cały turniej, może liczyć na przebicie rzędu 60 złotych za każdą postawioną złotówkę. Można też typować, na jakim etapie rozgrywek Polska pożegna się z turniejem, kto będzie najlepszym strzelcem naszej drużyny. Faworytami mistrzostw według bukmacherów jednak nie jesteśmy. Najwyżej oceniane są szanse Niemiec i Francji , a ciut niżej Brazylii i Hiszpanii. 800 złotych za każdą postawioną złotówkę można zarobić typując mistrzostwo Panamy lub Arabii Saudyjskiej.

Transmisja
Początek losowania w Moskwie dziś o 16. Transmisja 1 grudnia od 14:35 w TVP Sport, sport.tvp.pl oraz od 15:20 w TVP1.

Zobacz także Gwardia Koszalin - ŁKS Łódź 0:1

Popularne na gk24:

• Wypadek w Kwasowie. Jedna osoba ciężko ranna
• Droga S6. Listopad na budowie obwodnicy Koszalina i Sianowa [zdjęcia]
• Atak nożowniczki w Karlinie. 32-latka zaatakowała kobietę
• Eksperci ostrzegają: - Zakaz handlu w niedziele wpłynie na wynagrodzenia pracowników
• Potrącenie pieszej na ulicy Warcisława IV w Szczecinku [zdjęcia]

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego